reklama
reklama

Mariusz Kamiński już na wolności. Czy w czwartek stawi się w Sejmie jako poseł z Lubelszczyzny?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mariusz Kamiński już na wolności. Czy w czwartek stawi się w Sejmie jako poseł z Lubelszczyzny? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPolitycy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali ułaskawieni i wyszli na wolność. Do sprawy odniósł się lubelski poseł Przemysław Czarnek. Został zapytany np. o to czy ułaskawieni nadal są posłami i czy wezmą udział w obradach Sejmu?
reklama

Prezydent Andrzej Duda we wtorek (23 stycznia) pod wieczór wygłosił oświadczenie w sprawie zatrzymanych polityków PiS - Mariusza Kamińskiego (mandat poselski wywalczył na Lubelszczyźnie) i Macieja Wąsika. Prezydent przypomniał, że zdecydował się wszcząć postępowanie ułaskawieniowe wobec polityków na wniosek ich żon. 

reklama

- Procedura została dopełniona. Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są ułaskawieni - oświadczył Andrzej Duda. - Apeluję do Pana Ministra, Prokuratora Generalnego o natychmiastowe wykonanie postanowienia Prezydenta RP i natychmiastowe zwolnienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z zakładów karnych, zwłaszcza Mariusza Kamińskiego z uwagi na stan jego zdrowia.

Kilka godzin później obaj politycy opuścili zakłady karne.

Następnego dnia, czyli 24 stycznia były minister edukacji i nauki obecny lubelski poseł Prawa i Sprawiedliwości - Przemysław Czarnek w rozmowie z "Rzeczpospolitą" został zapytany czy ułaskawieni politycy nadal są posłami.

reklama

- Tak jest, bezwzględnie stwierdziła to Izba Kontroli i Spraw Publicznych. Potwierdza to także prof. Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego, konstytucjonalista - odpowiedział Przemysław Czarnek. - Skoro są posłami to jakiekolwiek zabranianie im wejścia do Sejmu i uniemożliwianie wykonania mandatu posła i senatora jest przestępstwem.

reklama

Zapytano go również co z wygaszeniem mandatów Kamińskiego i Wąsika przez marszałka Szymona Hołownię.

- Pan marszałek Hołownia mógłby i mi wykasować nazwisko ze strony Sejmu, ale nie jest to żadna decyzja prawna. Decyzja prawna to jest decyzja SN, Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym ocenia w tych sprawach - mówił lubelski poseł.

Sam marszałek zapowiadał już też, że Kamiński i Wąsik nie wezmą udziału w obradach Sejmu w związku ze skazaniem ich prawomocnym wyrokiem.

- Będziemy zgłaszać zawiadomienie do prokuratury, jeśli do tego dojdzie. Bo może do tego nie dojdzie, może marszałek Hołownia zacznie przestrzegać prawa - stwierdził były minister.

Najbliższe posiedzenie sejmu planowane jest na 25 stycznia.

Do tego Czarnek został zapytany czy jego partia będzie zakłócać posiedzenie, jeżeli obaj ułaskawieni nie zostaną dopuszczeni do obrad i czy może posłowie PiS nie wezmą wówczas udziału w obradach?

- Co do drugiej sprawy nie wiem, o tym zdecyduje kierownictwo klubu. Co do pierwszej, na pewno nie. My nie jesteśmy nimi, my nie robimy ciamajdanu, my nie robimy zamieszania. To jest tamta strona. My zachowujemy się kulturalnie, w granicach prawa, tak jak nakazują standardy państwa prawa- podkreślił poseł.

Szczegóły sprawy

Mariusz Kamiński - były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Maciej Wąsik - jego zastępca, zostali skazani na 2 lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 roku. Wówczas CBA z Kamińskim na czele miało wykazać, że ówczesny wicepremier i lider Samoobrony - Andrzej Lepper - miał brać łapówki za pomoc w odrolnieniu działki na Mazurach. Jednak nie udało się tego udowodnić. W 2015 roku sąd skazał Kamińskiego oraz Wąsika na kary bezwzględnego więzienia. Wskazał, że mieli w sprawie afery np. podżegać do korupcji, a także fałszować dokumenty.
 
 
Mariusz Kamiński do niedawna był ministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządzie byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
 
W grudniu ubiegłego roku Kamiński wraz z Wąsikiem, po rozpoznaniu apelacji od wyroku sądu I instancji, został prawomocnie skazany przez Sąd na karę dwóch lat pozbawienia wolności i otrzymali pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych. W wyniku tego wyroku marszałek Sejmu stwierdził wygaśnięcie ich mandatów poselskich. Obaj oskarżeni i prezydent Andrzej Duda nie uznali wyroku, bo według Kancelarii Prezydenta w mocy prawnej pozostaje ułaskawienie prezydenta z 2015 r.
 
8 stycznia Sąd wydał nakaz aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. We wtorek (9 stycznia) wieczorem zostali zatrzymani przez policjantów. Trafili do aresztu w Warszawie. A następnie ogłosili, że zaczynają strajk głodowy. 
 
11 stycznia Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że wszczyna "postępowanie ułaskawieniowe" względem zatrzymanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
 
Z kolei 23 stycznia w serwisie X (dawniej Twitter) opublikowano komunikat Ministerstwa Sprawiedliwości.
 
- Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny informuje, że w dniu 23 stycznia 2024 r. do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec p. Macieja Wąsika i p. Mariusza Kamińskiego. Do akt załączony został wniosek o nieskorzystanie z prawa łaski wraz ze stanowiskiem PG. Opinia Prokuratora Generalnego nie jest wiążąca dla Prezydenta - czytamy w komunikacie.
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama