W Areszcie Śledczym w Lublinie osadzeni, w tym studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ukończyli wyjątkowy projekt – ręczne przepisanie całego Pisma Świętego. To wydarzenie miało miejsce w ramach szerokiego programu edukacyjnego, który zyskał szczególną uwagę po tym, jak Biblia po raz pierwszy została użyta podczas Mszy Świętej inaugurującej rok akademicki 2025/26 w Centrum Studiów KUL dla Osadzonych.
Przepisywanie Biblii przez osadzonych jest nie tylko aktem religijnym, ale także procesem osobistej refleksji. Wiktoria, jedna z uczestniczek projektu, przyznała, że podczas przepisywania Pisma Świętego napotkała słowa, które odniosły się do jej własnego życia. "Było i jest mi dzięki temu lżej odnajdywać się w mojej sytuacji" – mówiła kobieta. Dla osadzonych to również szansa na oderwanie się od codzienności więzienia i zaangażowanie się w coś twórczego i wartościowego.
Projekt rozpoczął się z inicjatywy rektora KUL, ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, który od lat stawia na rozwój intelektualny i duchowy osób pozbawionych wolności. W ramach programu osadzeni mogą korzystać z różnorodnych wykładów i inicjatyw edukacyjnych. Ks. prof. Kalinowski podkreśla, że wszelkie działania służące dobru są niezwykle cenne, a projekt przepisywania Biblii stanowi owoc ciężkiej pracy i wiary osadzonych.
W przedsięwzięciu uczestniczyło 80 osób, które przez ponad trzy miesiące ręcznie przepisywały tekst Świętej Księgi, zdobiąc ją również artystycznymi ilustracjami. Dla wielu z nich, jak wspomniano, była to okazja do rozwoju osobistego, a także do zaangażowania się w dodatkowe działania, takie jak malowanie fresków w kaplicach aresztu.
To nie pierwszy raz, gdy w różnych częściach świata podejmowane są próby przepisywania Biblii. Wcześniej projekt ten zrealizowali prywatni ludzie z różnych zakątków globu, jak Phillip Patterson z Nowego Jorku, który spisał Biblię Króla Jakuba w ciągu czterech lat. Innym przykładem jest Rejin Valson z Indii, który w czasie pandemii wykorzystał wolny czas, aby przepisać Pismo Święte, poświęcając na to 113 dni.
Zjawisko ręcznego przepisywania Biblii, chociaż czasochłonne, staje się symbolem wytrwałości, wiary i osobistej refleksji. Projekt w lubelskim areszcie stanowi jedno z wielu przykładów, jak działalność edukacyjna może przyczynić się do duchowego i intelektualnego rozwoju osób pozbawionych wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.