Siódemka Orlen Oil Motoru Lublin od dłuższego czasu budzi postrach na stadionach wszystkich ekip PGE Ekstraligi. Przyjazd "Koziołków" lub konieczność odjechania meczu przy Z5 w większości przypadków kończyła się sromotną porażką przeciwnika. Ostatnim większym problemem z doborem składu było dla Macieja Kuciapy to jak zastąpić kontuzjowanego Dominika Kuberę w sezonie 2023. Dość powiedzieć, że "żółto-biało-niebiescy" w tym samym zestawieniu odjechali ostatnie dwadzieścia cztery spotkania. Ta seria zakończy się już w najbliższą niedzielę.
Mistrzowie Polski pojadą do Gorzowa, gdzie zmierzą się z pogrążoną w kryzysie Stalą. Wydaje się to mecz przystępny do debiutu w podstawowym składzie, choć akurat do gorzowskich młodzieżowców nie można mieć w tym sezonie większych pretensji, a chociażby Oskarowi Paluchowi znacznie bliżej do Wiktora Przyjemskiego niż Jaworskiego.
"Na pewno (Bańbor) radzi sobie gorzej niż w zeszłym sezonie. Wszyscy to widzimy i pracujemy nad tym, żeby to wyeliminować. Myślę, że przyczyna tkwi w dopasowaniu sprzętu, który jest nowy, po remontach. Jest bardzo dobrze wyposażony sprzętowo, ale musi znaleźć optymalne ustawienia i to tutaj musi włożyć najwięcej pracy. Myślę, że to kwestia czasu i Bartek znajdzie porozumienie z tymi motocyklami i będzie to wyglądało jak w ubiegłym roku. Staramy się, by nie myślał o tej zmianie, a skupił się na przygotowaniu do samego meczu. - Podsumował decyzję w magazynie SPEEDWAY+ na antenie Canal Plus szkoleniowiec Motoru, Maciej Kuciapa.
Podopieczni Kuciapy w nieco odmienionym zestawieniu pokażą się już w najbliższą niedzielę. Transmisja meczu od godz. 17 na antenie Canal+ Sport.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.