21 maja 2024 roku Start Lublin ogłosił zakończenie dwuletniej współpracy z Arturem Gronkiem. Szkoleniowiec przez dwa sezony nie był w stanie zakwalifikować się z drużyną do play-offów, chociaż w ostatnim sezonie miał do dyspozycji naprawdę niezły skład i długo utrzymywał się w czołowej ósemce. Zastąpił go Wojciech Kamiński, a Gronek pracę znalazł nad morzem.
CZYTAJ TAKŻE: Siatkarze z drugą porażką w sezonie
Szkoleniowiec związał się umową z Arką Gdynia, do której ściągnął m.in. Jabrila Durhama i Daniela Szymkiewicza, z którymi pracował w Starcie. Wydawało się, że jego zespół dysponuje naprawdę silnym składem, ale rzeczywistość brutalnie to zweryfikowała. Arka na początku sezonu przegrała pięć z sześciu meczów, a Gronek zaliczył nieudany powrót do Lublina i porażkę 72:96 w bardzo kiepskim stylu. Później u siebie uległ Zastalowi Zielona Góra 83:92.
To najwyraźniej przelało czarę goryczy i po sześciu meczach został zwolniony. "Informujemy, że Artur Gronek został odsunięty od zespołu AMW Arki Gdynia. Żółto-niebieskich poprowadził w 6 oficjalnych, ligowych meczach, spośród których tylko jeden zakończył się zwycięstwem. Misja Artura Gronka w AMW Arce Gdynia – decyzją Zarządu Klubu – dobiegła końca. Strony prowadzą rozmowy mające na celu rozwiązanie kontraktu" - poinformował klub z Trójmiasta na oficjalnej stronie internetowej w poniedziałek 11 listopada.
CZYTAJ TAKŻE: Motor wygrał w Gliwicach. Show napastnika
Dla porównania w Lublinie Gronek zasiał na ławce rezerwowych aż o 10 razy więcej. Ze Startem zagrał w finale Pucharu Polski i wywalczył brąz European North Basketball League w sezonie 2022/23.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.