Gospodynie przystąpiły do niedzielnej potyczki z 16-bramkową zaliczką. W pierwszej konfrontacji w Serbii wygrały bowiem 36:20 (więcej TUTAJ). – Wysoki wynik nie sprawi, że wkradnie się nam rozluźnienie. Podejdziemy do rewanżu tak samo, jak do pierwszego spotkania – zapewniała przed rozpoczęciem rywalizacji skrzydłowa Julia Pietras, która w listopadzie przedłużyła kontrakt z lubelskim klubem (SZCZEGÓŁY). W podobnym tonie wypowiadały się inne szczypiornistki zespołu wicemistrzyń Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Piłkarski Motor grozi swoim kibicom karami finansowymi
Słowa zawodniczek znalazły pokrycie w przebiegu meczu. I choć początkowe fragmenty były dość wyrównane, to na półmetku pierwszej połowy podopieczne Edyty Majdzińskiej prowadziły różnicą czterech trafień, a później ich przewaga stale rosła. Warto podkreślić, że gospodynie wyraźnie cieszyły się grą, prezentując zgromadzonym kibicom nieszablonowe podania oraz rzuty. Tak było, chociażby, w przypadku doświadczonych Pauliny Masny oraz Kingi Achruk. Lublinianki nakręcały się z każdą udaną akcją i do przerwy zasłużenie prowadziły 24:12.
Po zmianie stron dominacja MKS-u nie podlegała żadnej wątpliwości i ostatecznie lublinianki rozgromiły rywalki aż 44:24, a na boisko poleciały serpentyny. MVP po stronie gości wybrano Anetę Adzic, zaś w szeregach gospodyń wyróżniono Darię Szynkaruk. Biało-zielone nie miały problemów z wysokim zwycięstwem nawet pomimo drobnych urazów Patrycji Nogi i Michaliny Pastuszki oraz niedysponowanych od dłuższego czasu Joanny Andruszak, Aleksandry Olek, a także Karoliny Wicik. Po długotrwałej kontuzji do gry powróciła natomiast w niedzielny wieczór rozgrywająca Romana Roszak.
Niedzielne starcie było dla biało-zielonych ostatnim klubowym meczem w tym roku. Teraz bowiem zaplanowano przerwę z powodu nadchodzących mistrzostw świata, które rozpoczną się 29 listopada. Część piłkarek lubelskiej drużyny ma szansę polecieć z kadrą na turniej organizowany w Danii, Norwegii i Szwecji. O tym, które szczypiornistki znajdą się w składzie na mundial, przekonamy się wkrótce.
CZYTAJ TAKŻE: Koszykarze z siódmym zwycięstwem w sezonie
MKS FunFloor Lublin - ZORK Jagodina 44:24 (24:12)
MKS: Gawlik, Wdowiak - Balsam 12, Szynkaruk 9, Płomińska 5, Masna 3, M. Więckowska 3, Pietras 2, Roszak 2, D. Więckowska 2, Achruk 2, Kovarova 2, Tomczyk 1, Posavec 1, Szczepaniak
ZORK: Simic, Radivojevic, Djurasinovic - Sukur 5, Gugac 5, Rackovic 3, Adzic 3, E. Petric 3, Kojic 3, H. Petric 1, Fajfric 1, Marsenic 1, Mitrovic, Simatovic, Bogunovic
Kary: 6 min - 4 min
Sędziowali: Jesus Alvarez Menendez i Miguel Soria Fabian (obaj z Hiszpanii)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.