Lublinianki mierzyły się z przeciwnikiem, z którym poprzednio grały w sezonie 2019/20 w fazie grupowej Pucharu EHF. W hali Globus padł wówczas remis 22:22, natomiast w rewanżu górą były gospodynie, które wygrały 26:20. Aktualnie w barwach ekipy z Rumunii występuje była zawodniczka lubelskiego zespołu Natalia Nosek. Gra tam również siostra bliźniaczka rozgrywającej Steli Posavec, Paula. W sobotnim spotkaniu nie wystąpiła kontuzjowana Polka, ale w składach obu drużyn znalazły się chorwackie siostry.
CZYTAJ TAKŻE: Bomba transferowa w MKS FunFloor
– Nie pierwszy raz będziemy po przeciwnej stronie parkietu. Siedem lat temu grałyśmy także przeciwko sobie w lidze chorwackiej. To był mój pierwszy sezon w HC Lokomotiva Zagreb, a ona grała w zespole Zrinski Čakovec, gdzie również zaczęłam karierę w piłce ręcznej. Chociaż jesteśmy siostrami, które były razem przez całe życie, teraz będziemy walczyć o siebie i nasze kluby – mówiła przed rozpoczęciem meczu Stela, cytowana przez klubowy portal.
Do przerwy ekipa z Rumunii prowadziła różnicą trzech bramek. Początek zawodów był dość wyrównany i po kwadransie gry tablica wyników wskazywała remis 5:5. Później nieznaczną przewagę zbudowały gospodynie. Po zmianie stron Gloria nie oddała prowadzenia do końcowej syreny i ostatecznie triumfowała 26:23, choć w kilku fragmentach drugiej połowy zaliczka miejscowej drużyny była większa. Ambitne piłkarki MKS-u jednak do ostatnich sekund walczyły o jak najlepszy rezultat. I pomimo porażki mogły zejść z boiska z podniesionymi głowami.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejne przymiarki transferowe w Motorze Lublin
– Jestem daleka od deklarowania tego, jak daleko zajdzie zespół z Lublina w europejskich pucharach. Chcemy zagrać sześć dobrych spotkań z wymagającymi rywalami i wyciągnąć z tych rozgrywek jak najwięcej. Czeka nas mocne granie z trudnymi przeciwnikami. Mam wrażenie, że niezależnie od tego, do jakiej grupy byśmy trafili, nasi rywale byliby silni. Jestem zadowolona, że będziemy grali w fazie grupowej EHF European League, bo naszym głównym celem jest ogrywanie się na arenie międzynarodowej i sprawdzenie się w starciach z solidnymi ekipami na europejskim poziomie. Zyska na tym zespół i zyskają indywidualnie zawodniczki. To dla mnie kluczowe w kontekście tworzenia w Lublinie mocnej drużyny – tłumaczyła przed rozpoczęciem potyczki trenerka Edyta Majdzińska.
Do końca stycznia MKS rozegra jeszcze sześć konfrontacji, zarówno na krajowym podwórku, jak i w rozgrywkach międzynarodowych. Już w najbliższą środę biało-zielone zmierzą się u siebie z AWS Energa Szczypiorno Kalisz, natomiast w sobotę do hali Globus przyjedzie francuski Neptunes Nantes, czyli triumfator rozgrywek Ligi Europejskiej z 2021 roku.
CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud - MKS FunFloor Lublin 26:23 (13:10)
Bistrita: Dumanska, Lais de Arruda 1 - Mbengue Rodriguez 8, Laslo 4, De Araujo Frossard 4, P. Posavec 2, Bulatovic 3, Niombla 2, Bazaliu 1, Prostavita 1
Lublin: Wdowiak, Osowska - Płomińska 4, M. Więckowska 4, Achruk 3, S. Posavec 3, Szynkaruk 3, Tomczyk 2, Pastuszka 1, Balsam 1
Kary: 12 min - 12 min
Sędziowały: Barbora Bocakova, Lucia Janosikova (Słowacja)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.