Julia Szeremeta zapisała się w historii
Choć pochodząca spod Chełma pięściarka była pewna swego i na długo przed igrzyskami olimpijskimi zapewniała, że celuje w medal, mało kto brał pod uwagę scenariusz, w którym zawodniczka Paco rzeczywiście stanie na podium.
PRZECZYTAJ NASZĄ ROZMOWĘ Z LUBELSKĄ PIĘŚĆIARKĄ: Julia Szeremeta (PACO Lublin): Moim celem jest medal Igrzysk Olimpijskich. W Paryżu stawiam wszystko na jedną kartę
Tymczasem Julia Szeremeta zadziwiła bokserski świat i zwróciła na siebie uwagę całej sportowej Polski, dochodząc do olimpijskiego finału. To pierwsza taka sytuacja dla polskiego boksu od 44 lat i pierwszy raz w historii, gdy polska pięściarka zdobywa medal igrzysk. Szczególną sympatię kibiców zawodniczka Paco Lublin zdobyła sobie nietuzinkowym stylem walki i bardzo pozytywnym podejściem do rywalizacji w igrzyskach.
CZYTAJ TAKŻE: Ma 20 lat, a już zarobiła ogromne pieniądze. Jakie nagrody Julia Szeremeta otrzyma za medal olimpijski?
Naprzeciwko pięściarki Paco Lublin w sobotnim finale stanęła Lin Yu-Ting z Tajwanu, 28-letnia bardzo doświadczona zawodniczka. Wokół jej występu w igrzyskach narosło wiele kontrowersji. Część obserwatorów zarzuca Lin Yu-Ting, że ta nie spełnia kryteriów pozwalających jej rywalizować z kobietami.
Finał igrzysk olimpijskim w boksie kobiet
Na początku pierwszej rundy Julia Szeremeta nie potrafiła skrócić dystansu do rywalki, by zadać celny cios. Potem kilkoma zrywami w końcu zdołała trafić, ale pięściarka z Tajwanu odpowiedziała mocną szarżą. Sędziowie wskazali jednogłośnie, że to rywalka zawodniczki Paco wygrała premierowe starcie.
Druga odsłona była kontrolowana przez pięściarkę z Tajwanu, która wykorzystywała swoje warunki fizyczne, czyli przewagę wzrostu i zasięgu rąk. Tę rundę także sędziowie przyznali Lin Yu-Ting.
"Wojna!" - taki krótki komunikat rzucił Julii Szeremecie w narożniku przed trzecią rundą trener Tomasz Dylak. I rzeczywiście, Polka rzuciła się do szaleńczego ataku, wielokrotnie trafiając rywalkę. Ta jednak potrafiła to przetrzymać. To, co pokazała lubelska pięściarka, nie wystarczyło, by sędziowie przyznali jej wygraną. W górę po walce powędrowała ręka Lin Yu-Ting.
To jednak nic nie zmienia w odbiorze wyczynu Julii Szeremety - 20-latka została absolutną bohaterką polskich kibiców. No i srebrną medalistką igrzysk olimpijskich!
Historyczne osiągnięcia lubelskiej pięściarki na igrzyskach
W 1/16 turnieju w kategorii 57 kg zawodniczka z województwa lubelskiego pokonała po wyrównanej walce bardziej doświadczoną 27-letnią Wenezuelkę Omailyn Alcalę Cegovię, ćwierćfinalistkę ostatnich mistrzostw świata. Drugą rywalką Polki w Paryżu, w 1/8 finału, była Tina Rahimi, 27-latka z Australii. Reprezentantka Polski nie dała przeciwniczce większych szans, pewnie wygrywając awans do ćwierćfinału.
Stawką tego pojedynku było wejście do strefy medalowej. Julia Szeremeta zdominowała w ringu i pokonała w wielkim stylu 33-letnią Ashleyann Lozadę Mottę z Portoryko.
W półfinale naprzeciw 20-latki z Polski stanęł a 32-letnia Nesthy Petecio z Filipin, srebrna medalistka poprzednich igrzysk olimpijskich, które odbyły się w 2021 roku w Tokio. To był najtrudniejszy pojedynek pięściarki Paco w Paryżu. Pierwszą rundę, zdaniem wszystkich pięciu sędziów, wygrała Filipinka. Julia Szeremeta w świetnym stylu odwróciła losy konfrontacji w pozostałych dwóch odsłonach. To ręka Polki powędrowała w górę po ogłoszeniu werdyktu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.