reklama
reklama

Z kim o złoto igrzysk powalczy Julia Szeremeta? Kontrowersje są ogromne

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: źródła - YouTube: screenshot @IBABoxing, screenshot @TVPSport

Z kim o złoto igrzysk powalczy Julia Szeremeta? Kontrowersje są ogromne - Zdjęcie główne

Lin Yu-Ting z Tajwanu w finale zmierzy się w walce o złoto właśnie z Julią Szeremetą, pięściarką Paco Lublin | foto źródła - YouTube: screenshot @IBABoxing, screenshot @TVPSport

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa drodze do złota olimpijskiego 20-latki spod Chełma stanie w sobotę Lin Yu-Ting z Tajwanu. Wokół przeciwniczki Julii Szeremety, a także Imane Khelif z Algierii - finalistki z kategorii 66 kg, narosły ogromne kontrowersje. Czy słusznie?
reklama

Wszyscy mówią o boksie kobiet

Boks kobiet na igrzyskach olimpijskich stał się jednym z głównych tematów omawianych w związku z wydarzeniem organizowanym w Paryżu. Nie chodzi jednak o dokonania sportowe, a o kontrowersje wokół dwóch pięściarek - Imane Khelif z Algierii i Lin Yu-Ting z Tajwanu.

Obie zawodniczki dotarły do finału turnieju w swoich kategoriach wagowych - kolejno 66 kg i 57 kg. Ta druga w finale zmierzy się w walce o złoto właśnie z Julią Szeremetą, pięściarką Paco Lublin. 

Pisarka, miliarder i politycy

Nie zważając na fakty czy dostępne i potwierdzone informacje, "wyrok" w sprawie Imane Khelif i Lin Yu-Ting wydało już wielu obserwatorów, którzy bez wątpliwości przesądzają, że w rywalizacji w boksie kobiet na igrzyskach w Paryżu bierze udział dwóch... mężczyzn. W tym mnóstwo osób publicznych, np. J.K. Rowling (autorka serii o Harrym Potterze) czy miliarder Elon Musk. Do tego również politycy.  

"Julia Szeremeta wśród kobiet już wygrała! Teraz w olimpijskim finale zmierzy się z 30-letnim Lin Yu-Tingiem, czyli mężczyzną, który podaje się za kobietę. Innymi słowy, żeby kobieta zdobyła złoto to musi na koniec pobić mężczyznę" - stwierdziła Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Imane Khelif i Lin Yu-Ting. Czego dokonały?

Algierka Imane Khelif ma 26 lat. W 2018 i 2022 roku startowała w mistrzostwach świata w boksie kobiet, w drugim z tych turniejów wywalczyła srebro. Igrzyska w Paryżu nie są pierwszymi w dorobku Algierki - Imane Khelif startowała w 2021 roku w Tokio, odpadając w ćwierćfinale.

Z kolei Lin Yu-Ting z Tajwanu ma 28 lat. Jest bardzo doświadczoną pięściarką. Wśród jej sukcesów można wymienić dwa złote medale mistrzostw Azji (2017 i 2019), brąz igrzysk azjatyckich (2018) oraz złoto i brąz mistrzostw świata (2018 i 2019). Zawodniczka z Tajwanu wystąpiła w igrzyskach olimpijskich w Tokio, w których odpadla w 1/8 finału, po porażce z Nesthy Petecio z Filipin, którą Julia Szeremeta pokonała w półfinale aktualnie trwającego turnieju w Paryżu. 

Dyskwalifikacja pięściarek. Na jakiej podstawie?

Kontrowersji wokół obu zawodniczek nie było w przypadku wymienionych startów. Dlaczego pojawiły się właśnie teraz?

W marcu 2023 roku Międzynarodowa Federacja Bokserska (IBA) zdyskwalifikowała obie pięściarki podczas mistrzostw świata w Delhi. Podstawą do tego miały być badania przeprowadzone podczas zawodów, które miały wykazać, iż Imane Khelif i Lin Yu-Ting nie spełniają kryteriów pozwalających im rywalizować z kobietami. 

Jakie badania przeprowadzono i jaki był konkretny ich wynik? Tego nie ujawniono. Podano tylko krótki komunikat, z którego mogło wynikać, że u zawodniczek występują chromosomy XY, typowe dla płci męskiej. Źródłem wiedzy dla tysięcy komentujących pozostaje więc lakoniczna informacja od IBA oraz ocena wyglądu obu wspomnianych pięściarek, nie wpisującego się w kanony wyglądu kobiet odpowiadające osobom, które tej oceny dokonują. 

Imane Khelif i Lin Yu-Ting rywalizują w igrzyskach, ponieważ za przeprowadzenie turnieju bokserskiego w Paryżu odpowiada specjalnie do tego powołonana przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski organizacja, a nie IBA, skonfliktowana z MKOl-em. Na czele IBA stoi Rosjanin Umar Kremlow, a samej organizacji zarzuca się funkcjonowanie pod silnymi wpływami Rosji, choćby poprzez przyjmowanie pieniędzy od Gazpromu.  

Organizator igrzysk nie ma wątpliwości - Imane Khelif i Lin Yu-Ting są kobietami

MKOl odniósł się do sprawy testów przeprowadzonych przez IBA. 

"Te testy nie są legalnymi testami. Ich procedura i doraźna natura nie są legalne. Same testy, pomysł testowania, które odbyło się w zasadzie z dnia na dzień, nic z tego nie jest wiarygodne i nie zasługuje na odpowiedź" - powiedział Mark Adams, rzecznik MKOl na konferencji prasowej, cytowany przez Polską Agencję Prasową. 

Organizatorzy igrzysk nie mają wątpliwości co do tego, że Imane Khelif i Lin Yu-Ting są uprawnione do rywalizacji z kobietami. 

- Mówimy o boksie kobiecym. Mamy bokserki, które urodziły się jako kobiety, wychowały jako kobiety, mają paszporty jako kobiety i przez wiele lat rywalizowały jako kobiety. Definicja kobiety jest jasna i nigdy nie było wątpliwości, że to są kobiety - skomentował z kolei Tomas Bach, przewodniczący MKOl-u, cytowany przez serwis rtvslo.si, którego wypowiedź przedstawił portal WP Sportowe Fakty. 

Karolina Michalczuk: To jest tak po ludzku przykre

Głos w sprawie zabrała też Karolina Michalczuk. To była pięściarka - w przeszłości reprezentowała Paco Lublin - mająca w dorobku cztery medale mistrzostw świata (w tym jeden złoty) i sześć medali mistrzostw Europy (w tym dwa złote). W 2012 roku uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich w Londynie, gdzie odpadła w 1/8 turnieju. 

- One boksują z kobietami od lat, to że biją mocno to nie oznacza od razu, że są facetami. Zresztą pamięta pan, że mnie też zarzucali, że nie wyglądam jak kobieta, jak miałam krótkie włosy - powiedziała Karolina Michalczuk w rozmowie z Mateuszem Fudalą dla TVP Sport. - Oj, nasłuchałam się wiele i doskonale wiem, jak się człowiek czuje po takim czymś. To jest tak po ludzku przykre, że jesteś oceniana na podstawie wyglądu. A tu jeszcze o tych dwóch zawodniczkach dyskutuje cały świat. Tylko z powodu wyglądu i na podstawie oskarżeń, których nikt nigdy nie udowodnił - dodała utytułowana pięściarka. 

Wielki finał o złoto igrzysk

Przed nami pojedynki o złoto. Imane Khelif zmierzy się w finale kategorii 66 kg z Chinką Liu Yang w piątek o godz. 22.51. Dzień później "nasz" wielki finał. Julia Szeremeta o najcenniejszy medal igrzysk olimpijskich powalczy z Lin Yu-Ting w sobotę o godz. 21.30.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama