reklama
reklama

Motor Lublin wygrał z Wisłą w Krakowie po prawie 40 latach! (WIDEO)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Motor Lublin wygrał z Wisłą w Krakowie po prawie 40 latach! (WIDEO) - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo raz pierwszy od 1985 roku piłkarze Motoru Lublin zwyciężyli na wyjeździe krakowską Wisłę. W starciu 26. kolejki trwającego sezonu podopieczni trenera Mateusza Stolarskiego przełamali się po czterech z rzędu meczach bez wygranej.
reklama

Spotkanie ułożyło się dla żółto-biało-niebieskich bardzo dobrze. Już w pierwszym ataku prawą stroną boiska Michał Król pokazał, że jest lepiej dysponowany niż rywalizujący z nim obrońca Dawid Szot. Po kilkudziesięciu sekundach gry 24-letni piłkarz wrzucił w pole karne do Piotra Ceglarza, ale kapitan gości niecelnie uderzył na bramkę krakowian. Od szóstej minuty lubelski zespół grał w przewadze jednego zawodnika, po tym jak czerwoną kartkę za faul na Kacprze Wełniaku zobaczył Bartosz Jaroch. Sędzia Marcin Szczerbowicz z Olsztyna wyrzucił zawodnika z Wisły po analizie VAR. Tym samym w drugim starciu "Białej Gwiazdy" z Motorem któraś z drużyn kończyła mecz w osłabieniu. Jesienią na Arenie Lublin aż trzech graczy zostało ukaranych kartonikami czerwonego koloru (SZCZEGÓŁY).

reklama

Tuż po tym jak minął początkowy kwadrans, "Motorowcy" wyszli na prowadzenie. Po świetnym dośrodkowaniu Michała Króla do siatki trafił Samuel Mraz, który wpisał się na listę strzelców po precyzyjnym strzale głową. Dla sprowadzonego zimą napastnika ze Słowacji była to druga bramka w obecnym sezonie.

reklama

Gdy wydawało się, że przyjezdni kontrolują przebieg wydarzeń na murawie, "Wiślacy" doprowadzili do wyrównania za sprawą hiszpańskich graczy. Gola na 1:1 zdobył głową Goku Roman, który zamknął wrzutkę Jesusa Alfaro. Pretensje do siebie po stracie tej bramki powinni mieć ograny w polu karnym Paweł Stolarski oraz Krystian Palacz, który pozwolił rywalowi na strzał.

W dalszej części pierwszej połowy konfrontacja się wyrównała. Obie ekipy miały szanse na to, by ponownie trafić do siatki, jednak do przerwy na tablicy wyników utrzymał się remis 1:1.

reklama

Na drugą odsłonę nie wyszli już napomnieni żółtymi kartkami Paweł Stolarski i Sebastian Rudol. Doświadczonych defensorów zmienili Jakub Lis oraz Kamil Kruk. 

Po zmianie stron lublinianie dość szybko wrócili na prowadzenie. Drugą asystę zanotował Michał Król, a intuicyjnym uderzeniem z kilku metrów popisał się nabiegający na piłkę Piotr Ceglarz. Dla doświadczonego skrzydłowego był to dziewiąty gol w trwającej kampanii, która jest dla 31-latka bardzo udana. Co ciekawe, zawodnik pochodzący z Bielska-Białej występuje na pierwszoligowym poziomie po raz pierwszy od 2015 roku.

W 58. minucie Motor podwyższył na 3:1. Po fatalnym błędzie bramkarza miejscowych swoją drugą bramkę na stadionie przy ulicy Reymonta zdobył Samuel Mraz. Od tamtej pory żółto-biało-niebiescy z dużym spokojem zarządzali boiskowymi wydarzeniami.

Na nieco ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem na murawie po raz pierwszy od 29 października ubiegłego roku zameldował się Rafał Król. Nominalny kapitan Motoru jesienią zmagał się z problemami zdrowotnymi, a podczas rundy wiosennej do meczu w Krakowie nie otrzymywał szans na grę. Więcej bramek już tego dnia nie padło, więc 35-letni pomocnik mógł więc cieszyć się z kolegami z cennego zwycięstwa i rewanżu na Wiśle za jesienną porażkę 1:4 w Lublinie. Dla żółto-biało-niebieskich był to pierwszy komplet punktów od 28 lutego.

W następnej kolejce Motor podejmie na własnym stadionie liderującą tabeli Arkę Gdynia. Początek potyczki z tym przeciwnikiem zaplanowano w piątek, 12 kwietnia o godzinie 20:30. Jesienią drużyna z Trójmiasta pokonała u siebie lublinian 2:0 (WIĘCEJ)

Wisła Kraków - Motor Lublin 1:3 (1:1)
Bramki: Goku 27 - Mraz 16, 58, Ceglarz 49

Wisła: Raton – Jaroch, Uryga, Colley (59 Krzyżanowski), Szot (37 Łasicki), Duda, Carbo, Villar (59 Baena), Goku (74 Bregu), Alfaro, Sobczak (74 Omrani)

Motor: Rosa – Stolarski (46 Lis), Najemski, Rudol (46 Kruk), Palacz, Scalet, Wełniak (73 R. Król), Ceglarz, Wolski, M. Król (66 Rybicki), Mraz (66 Śpiewak)

Żółte kartki: Alfaro, Szot, Łasicki – Stolarski, Rudol, M. Król, Scalet

Czerwona kartka: Jaroch (7. min - za faul)

Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama