Premierowy mecz Polaków na igrzyskach w Paryżu był spacerkiem - biało-czerwoni bez problemów pokonali 3:0 najsłabszy w stawce Egipt. W drugim spotkaniu turnieju drużyna selekcjonera Nikoli Grbicia stoczyła zaciętą batalię z Brazylią. Polacy wygrali to starcie 3:2, co zapewniło im kwalifikację do ćwierćfinału.
CZYTAJ TAKŻE: Fenomenalny Wilfredo León z Bogdanki LUK Lublin! Polska wygrała z Brazylią na Igrzyskach Olimpijskich
Ostatnim grupowym przeciwnikiem reprezentacji Polski byli Włosi, także mający na koncie dwie wygrane.
W pierwszym secie siatkarze z Półwyspu Apenińskiego wygrali bardzo zdecydowanie. Choć w pewnym momencie było 10:8 dla biało-czerwonych, to wkrótce Włosi wypracowali sobie znaczącą przewagę. Seta skończyli z wynikiem 25:15.
Drugi set nie był lepszy. "Squadra Azzurra" grała zdecydowanie skuteczniej, niż Bartosz Kurek i spółka. Polacy wiele razy nie potrafili efektywnie skończyć swoich ataków, a Włosi zbyt wielu błędów nie popełniali.
Siatkarze znad Wisły mocniej postawili się rywalom w trzeciej odsłonie. Gra toczyła się punkt za punkt, choć długo w grze Polaków brakowało błysku, który pozwoliłby im wyjść na większe prowadzenie i je utrzymać. Aż do końcówki seta, w której biało-czerwoni byli precyzyjniejsi. Partię asem serwisowym zakończył Kurek, ekipa Nikoli Grbicia wygrała 26:24.
Wygrany set wlał w serca polskich kibiców nadzieję, że można odwrócić jeszcze losy tego spotkania. W czwartej partii Włosi wrócili jednak na właściwe tory. Po wyrównanym początku "Squadra Azzurra" odskoczyła na różnicę dwóch, a później trzech i większej liczby punktów. Polacy nie byli w stanie kończyć swoich ataków. Włosi wygrali 25:20 i cały mecz 3:1.
Wilfredo Leon, podobnie jak reszta jego kolegów z zespołu, nie zaprezentował w sobotę topowej formy. Przyjmujący Bogdanki LUK Lublin zdobył jedynie dziewieć punktów.
Fazę grupową Polacy skończyli mając na koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Na czele grupy B pozostali Włosi, z kompletem trzech wygranych. Pomimo porażki biało-czerwoni z grupy wyszli i zagrają w ćwierćfinale, w którym ich przeciwnikiem będzie Słowenia.
Polska - Włochy 1:3 (15:25, 18:25, 26:24, 20:25)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.