reklama
reklama

MKS FunFloor Lublin poznał rywali w fazie grupowej Ligi Europejskiej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dominika Polonis

MKS FunFloor Lublin poznał rywali w fazie grupowej Ligi Europejskiej - Zdjęcie główne

foto Dominika Polonis

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Zespoły z Rumunii, Francji i Niemiec będą przeciwnikami wicemistrzyń Polski w fazie grupowej EHF European League. Za nami losowanie, podczas którego piłkarkom ręcznym MKS FunFloor przydzielono rywali oraz ustalono terminarz spotkań.
reklama

Biało-zielone zaczną zmagania 6 stycznia od wyjazdowej konfrontacji z rumuńskim klubem CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud. To rywal, z którym MKS mierzył się w sezonie 2019/20 w fazie grupowej Pucharu EHF. W hali Globus padł wówczas remis 22:22, natomiast w rewanżu górą były gospodynie, które wygrały 26:20. Aktualnie w barwach ekipy z Rumunii występuje była zawodnika lubelskiego zespołu, Natalia Nosek. Gra tam również siostra bliźniaczka rozgrywającej Steli Posavec, Paula.

Drugim przeciwnikiem lublinianek będzie francuska drużyna Neptunes Nantes. Pierwszy mecz z triumfatorkami Ligi Europejskiej EHF z sezonu 2020/21 zaplanowano 13 stycznia na "Globusie". Neptunes to kolejny z zespołów, z którym w przeszłości grały biało-zielone, ulegając szczypiornistkom z zachodniej Francji 21:25 oraz 26:31 w kampanii 20/21.

Trzeci z rywali MKS-u w fazie grupowej to niemiecki HSG Bensheim/Auerbach. Lublinianki zagrają z ekipą z Bundesligi na wyjeździe 20 stycznia. Natomiast 3 lutego podejmą ten zespół na własnym parkiecie. Następnie zagrają w Nantes, a fazę grupową zakończą domową potyczką z CS Gloria 2018. Do następnej rundy awansują dwie najlepsze drużyny w tabeli.

Przypomnijmy, że biało-zielone trafiły do rozgrywek Ligi Europejskiej dzięki wygranym eliminacjom z serbskim ZORK Jagodina (SZCZEGÓŁY). – Awans smakuje dobrze całej drużynie – przyznała po zwycięskim rewanżu trenerka Edyta Majdzińska. – Cieszę się, że w takim stylu pokonałyśmy w tym dwumeczu nasze rywalki. Faza grupowa Ligi Europejskiej to będzie dla mnie duże przeżycie, a dla drużyny dobre okoliczności do rozwoju. Czeka nas mocne granie z wymagającymi rywalami. Mam wrażenie, że niezależnie od tego, do jakiej grupy byśmy trafili, nasi rywale byliby silni. Naszym głównym celem jest ogrywanie się na arenie międzynarodowej i sprawdzenie się w starciach z solidnymi przeciwnikami. Zyska na tym zespół i zyskają indywidualnie zawodniczki. To dla mnie kluczowe w kontekście tworzenia w Lublinie mocnej drużyny – dodała.

Starcie z rywalkami z Jagodiny było dla biało-zielonych ostatnim klubowym meczem w tym roku. Teraz bowiem zaplanowano przerwę z powodu nadchodzących mistrzostw świata, które rozpoczną się 29 listopada. Powrót do ligowych zmagań czeka lublinianki na początku nowego roku. – Pierwsza runda rozgrywek pokazała, że zespół się rozwija i idzie w dobrym kierunku. Jest bardzo dużo elementów, które zostały poprawione. Wielu z nich nie widać na pierwszy rzut oka. Organizacja pracy, treningów, całego życia pozatreningowego. Ja tu widzę bardzo dużo plusów. Oczywiscie możemy być niezadowoleni z rezultatu spotkania z Zagłębiem Lubin, ale ja uważam, że ta pierwsza runda jest do pochwalenia – podsumowała Majdzińska.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama