Kania to zawodnik dysponujący znakomitymi warunkami fizycznymi. Mierzy 203 cm wzrostu, jego zasięg w ataku wynosi 352 cm, natomiast w bloku 325 cm. W przeszłości bronił barw Asseco Resovii Rzeszów (2012-15), AZS AGH Kraków (2015-18), a także Aluron Warty Zawiercie (2018-21) i przez dwa ostatnie lata GKS Katowice. W minionym sezonie zdobył łącznie 172 punkty (średnio 5,93 na mecz), notując przy tym 41 bloków.
– Wiele obiecujemy sobie między innymi po analitycznym podejściu Marcina. Wierzymy, że to pozwoli mu nie tylko skutecznie odczytywać zamysły rywali, ale także podążać optymalną ścieżką rozwoju. Marcin gwarantuje najlepsze połączenie bogatego doświadczenia i wieku, który wręcz domaga się nowej wiedzy. Jesteśmy przekonani, że jego zapał do pracy będzie bodźcem dla całej drużyny – powiedział Maciej Krzaczek, wiceprezes LUK Lublin, cytowany przez klubowy portal.
CZYTAJ TAKŻE: Kapitan Motoru: Czujemy, że jesteśmy niezniszczalni
To szósty z transferów potwierdzonych przez LUK przed rozpoczęciem lata. Wcześniej ogłoszono pozyskanie libero Thalesa Hossa, grającego na tej samej pozycji Maksyma Kędzierskiego oraz rozgrywającego Jakuba Nowosielskiego, a także przyjmujących: Alexandra Fereirry i Macieja Krysiaka. Ponadto w barwach lubelskiego klubu nadal będzie grało pięciu siatkarzy znanych z poprzedniego sezonu. Do tego grona należą środkowi Damian Hudzik i Jan Nowakowski, rozgrywający Marcin Komenda, przyjmujący Jakub Wachnik oraz atakujący Mateusz Malinowski. Według niepotwierdzonych informacji na transferowej giełdzie nazwisk kojarzonych z drużyną żółto-czarnych jest także przyjmujący reprezentacji Niemiec - Tobias Brand.
Natomiast na pewno nie zobaczymy w kolejnych rozgrywkach w drużynie z Lublina dotychczasowego kapitana Wojciecha Włodarczyka (odszedł do PSG Stali Nysa), środkowych Konrada Stajera (Ślepsk Malow Suwałki) i Jeffreya Jendryka (włoska Gioiella Prisma Taranto) atakującego Szymona Romacia (BBTS Bielsko-Biała), rozgrywającego Cristiano Torelliego (brazylijski Azulim Gabarito/Monte Carmelo), przyjmujących Mateusza Jóźwika i Nicolasa Szerszenia (Indykpol AZS Olsztyn) oraz dwóch libero - Dustina Wattena, a także Szymona Gregorowicza (Aluron CMC Warta Zawiercie).
Wciąż nie wiemy, kto poprowadzi żółto-czarnych w nadchodzącym sezonie. O perypetiach związanych z głównym kandydatem do roli pierwszego szkoleniowca pisaliśmy TUTAJ. Niewykluczone, że negocjacje jeszcze trwają. Czasu do nowych rozgrywek jest sporo, bowiem ich start przewidziano dopiero pod koniec października. Dokładny terminarz nie został jeszcze ustalony, ale wiadomo już, że pierwszym przeciwnikiem LUK będzie zespół Cerrad Enea Czarni Radom, który podejmie lublinian we własnej hali między 20 a 23 października. Natomiast w środę, 25 października odbędzie się inauguracyjne starcie w hali Globus z drużyną Barkom Każany Lwów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.