reklama
reklama

Goncalo Feio odmieniany przez wszystkie przypadki. Na sparing zaprosił go nawet... Marcin Najman

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Motor Lublin

Goncalo Feio odmieniany przez wszystkie przypadki. Na sparing zaprosił go nawet... Marcin Najman - Zdjęcie główne

foto Motor Lublin

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W ostatnich dniach w ogólnopolskich mediach znów było głośno na temat trenera piłkarzy lubelskiego Motoru, Goncalo Feio. O portugalskim szkoleniowcu wspomniał nawet były pięściarz i celebryta, Marcin Najman. W rozmowie z "Faktem" 44-latek stwierdził, że chętnie skrzyżowałby rękawice z o 11 lat młodszym trenerem.
reklama

Feio prowadzi zespół żółto-biało-niebieskich od 19 września ubiegłego roku. Blisko miesiąc temu, po niesamowitej rundzie wiosennej Portugalczyk wywalczył z Motorem awans do Fortuna I ligi. 33-letni szkoleniowiec zasłynął wynikami, ale również skandalami ze swoim udziałem. W marcu rzucił kuwetą w ówczesnego prezesa klubu, Pawła Tomczyka (więcej TUTAJ), za co otrzymał od Polskiego Związku Piłki Nożnej karę w zawieszeniu (SZCZEGÓŁY). Dwa miesiące później jeden z byłych asystentów zarzucał mu mobbing. Feio napisał wówczas w mediach społecznościowych, że "podejmie kroki prawne wobec Pana M. Bielca". Jego wywiad zawiera informacje nieprawdziwe i nie pozostawię tego bez odpowiedzi. Wystarczy kłamstw na mój temat. Do tej pory nie odnosiłem się publicznie do fałszywych zarzutów wobec mnie, na to przyjdzie czas po sezonie. Teraz najważniejsza jest nasza Drużyna i na tym wyłącznie się skupiam – dodał, choć w przestrzeni publicznej do tematu już nie wracał.

Natomiast w tym tygodniu portale sport.pl oraz weszlo.com informowały o tym, że Feio miał zwyzywać kierownika lubelskiej drużyny (WIĘCEJ). Klub zaprzeczył tym doniesieniom krótką informacją o treści: "w związku z fałszywymi doniesieniami pojawiającymi się w mediach, klub Motor Lublin zaprzecza ich przytoczonemu przebiegowi. Szczegóły sprawy zostaną wyjaśnione".

Głośne tematy nie umykają uwadze celebrytów. Dlatego też biorący udział we freak fightowych galach Marcin Najman wspomniał o trenerze Motoru w jednym z wywiadów. – To, że szturchnął prezesa i kogoś naobrażał, nie upoważnia go do wchodzenia do klatki. Musiałbym go na początku sprawdzić. A że mam gorący okres przygotowawczy przed walką z Andrzejem Fonfarą, to sparingpartner by mi się przydał. Zapraszam więc trenera Feio na sparing. Po nim zastanowimy się, czy zostawiamy go w Motorze, czy bierzemy do freak fightów – przyznał Najman "Faktowi". Następnie dodał, że "z jego zachowania wynika, że ewidentnie trzeba go podregulować". Najman lubi komentować sprawy związane z piłką nożną. Niedawno kierował swoje nagrania do... selekcjonera reprezentacji Polski, Fernando Santosa. Jego słowa należy więc traktować jako humorystyczną zaczepkę.

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie postać Goncalo Feio będzie znów pojawiać się w mediach z uwagi na tematy pozasportowe. Jak poinformował portal "Weszło" w środę, 12 lipca Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN wróci do wspomnianych powyżej wydarzeń z marca. Posiedzenie odbędzie się, ponieważ - cytując serwis - szkoleniowiec Motoru uważa, że "w całej sprawie jest niewinny i nie zasłużył na żadną z sankcji. Z kolei Tomczyk w odwołaniu domaga się odwieszenia dyskwalifikacji trenera, wyższej kary finansowej i przeprosin m.in. w prasie".

Natomiast "Gazeta Wyborcza" donosi, że były prezes Motoru złożył do Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W ostatnim dniu czerwca rozpoczęły się w tej sprawie czynności dowodowe. Działania Tomczyka pokazują, że 42-latek chce zadośćuczynienia za wydarzenia, które doprowadziły go do odejścia z lubelskiego klubu (WIĘCEJ). Prokuratura bada sprawę w kontekście artykułu 190 par. 1 kodeksu karnego (kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) oraz art. 157 par. 1 kk (kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.).

Nowy sezon ligowy ruszy 21 lipca. Motor zmierzy się wówczas na Arenie Lublin z Zagłębiem Sosnowiec. Pod koniec ubiegłego tygodnia Feio przedłużył z lubelskim klubem kontrakt do końca nadchodzących rozgrywek. Nawet tak prozaiczna kwestia jak podpisanie kontraktu nie obyła się bez kontrowersji, o czym pisaliśmy TUTAJ. Nie dziwi więc fakt, że Portugalczyk zapytany na kanale "JagaTV" o to, czego należy życzyć Motorowi w nadchodzącej kampanii, odpowiedział, że przede wszystkim spokoju.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama