Prezes Orlen Oil Motoru tuż po trzecim z rzędu mistrzostwie Polski wziął udział w studio pomeczowym Canal+ Sport. Mimo, że na torze w finale wyglądało to dziecinnie łatwo, jak się okazało nie ominął go stres. - Po meczu we Wrocławiu odwoziłem Fredrika Lindgrena na lotnisko i uwierzcie mi, nie zamieniłem z nim ani jednego słowa. Byłem bardzo zły, sfrustrowany. Wiedziałem, że ten sezon układał nam się po myśli, a w pewnym momecnie to wymknęło się spod kontroli. - Mimo to w zespole była ogromna chęć triumfu i wspólnej pomocy. - Chłopaki podeszli do tego profesjonalnie. Jeden drugiemu proponował silniki, razem szukali ustawień. Dla nas walka o trzecie miejsce byłaby w tym roku porażką. - podsumowuje sezon Kępa.
CZYTAJ TAKŻE: Kibice na mistrzowskim meczu żużlowców [ZDJĘCIA]
Nie opadł jeszcze kurz po świętowaniu tytułu mistrzowskiego, a w lubelskim świecie żużlowym pojawiła się nowa paląca kwestia. Chodzi oczywiście o stadion przy al. Zygmuntowskich, a właściwie jego następcę. Również ta kwestia została poruszona podczas transmisji finałowego rewanżu. - Tak naprawdę ja jestem odpowiedzialny za wystepy sportowe. Stadion jest kwestią samorządu, ale jestem dobrej myśli, że w najbliższym czasie takowego się doczekamy. Prezes Motoru zdradził także nieco planów. - Tor będzie miał przykrycie, co umożliwi treningi w okresie zimowym.
W obecnym sezonie kibice wykazali już swoje niezadowolenie w związku ze stanem stadionu. Zebrali się w specjalnym pochodzie i wyruszyli w stronę ratusza, by wyrazić swoje niezadowolenie z obrotu spraw i wciąż niepokrytych obietnic. Przypomnijmy, że Krzysztof Żuk nie tak dawno, bo w marcu tego roku wypowiadał się o stadionie w taki sposób. - Potrzebujemy takiego obiektu. Zbudujemy go z rządem, bez rządu czy w formule partnerstwa prywatno-publicznego. Ale o tym będziemy rozmawiali, jak będziemy mieli kosztorys. Gdybyśmy nie wybudowali Areny Lublin, stadionu lekkoatletycznego, basenu olimpijskiego – a na wszystkie te obiekty nie mieliśmy źródeł finansowania, pokrywających koszty budowy w znaczącym stopniu – to moglibyście wątpić, czy wybudujemy stadion. Ale pokazaliśmy, że robimy to, co obiecujemy, więc w związku z tym stadion żużlowy wybudujemy.
CZYTAJ TAKŻE: Koszykarze wygrali w Toruniu
Stadion trzykrotnego mistrza Polski jest najbardziej zapełniony obiektem w całej PGE Ekstralidze. Od awansu na najwyższy szczebel rozgrywkowy każdy mecz obejrzał komplet widzów. Oczywiście ze względu na małą pojemność nie jest to najbardziej uczęszczany stadion PGE Ekstraligi, co również jest bolączką kibiców, w końcu bilety na Motor rozchodzą się w kilku minut, przez co wielu fanów czarnego sportu musi obejść się smakiem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.