Języczkiem u wagi przy okazji rywalizacji na Podkarpaciu był fakt, że w ostatnich tygodniach media sugerowały, iż aktualny trener klubu z Lublina, ma w przyszłym sezonie poprowadzić rzeszowian (SZCZEGÓŁY). Nawet jeśli te informacje się sprawdzą, włoski szkoleniowiec przyjechał w sobotę do hali Podpromie po zwycięstwo z Bogdanką LUK.
W pierwszym secie lublinianie dość szybko objęli prowadzenie i nie oddali go już do samego końca, triumfując różnicą czterech punktów. Druga partia była znacznie bardziej wyrównana. Gdy Bogdanka LUK wygrywała już 19:17, wydawało się, że jest na dobrej drodze, by podwyższyć wynik spotkania. Wtedy jednak przebudzili się gospodarze, którzy doprowadzili do remisu za sprawą bardzo dobrych ataków i błędów rywali. Trzecia odsłona padła łupem przyjezdnych, o czym przesądziły dwa nieudane serwisy zawodników Resovii w końcówce. Następny set był najbardziej jednostronny ze wszystkich w meczu i zdecydowanie należał do miejscowych, którzy szybko zbudowali solidną zaliczkę, a z biegiem gry ją sukcesywnie powiększali, przyjmując piłkę z 71-procentową skutecznością.
Ostatecznie o wyniku musiał przesądzić tie-break. Dla lublinian był to piąty taki przypadek (wcześniej trzy wygrane i porażka), natomiast dla rzeszowian dziesiąty (dwa zwycięstwa i siedem porażek). Tym razem w piątej partii górą byli biało-czerwoni. Nie przyszło im to jednak łatwo, bowiem Bogdanka LUK pokazała charakter i choć przegrywała już 6:12, to była w stanie doprowadzić do wyniku 13:13. Jednak przy remisie Marcin Komenda popełnił prosty błąd podczas zagrywki, a chwilę później asem serwisowym popisał się Stephen Boyer. Z kolei MVP meczu wybrano Bartosza Bednorza.
Już w najbliższą środę Wilfreo Leon i spółka zagrają kolejny w tym sezonie mecz w europejskich pucharach. Tym razem lublinianie zmierzą się na wyjeździe z hiszpańskim Club Voleibol Melilla w ćwierćfinale CEV Challenge Cup. Początek tej konfrontacji zaplanowano 15 stycznia o godzinie 18:30. Cztery dni później żółto-czarni wystąpią w Suwałkach.
Asseco Resovia Rzeszów - Bogdanka LUK Lublin 3:2 (21:25, 25:22, 23:25, 25:15, 15:13)
Lublin: Sasak 19, Komenda 1, Grozdanow 9, McCarthy 9, Leon 24, Tuinstra 8, Hoss (libero) oraz Wachnik 2, Nowakowski, Malinowski, Słotarski, Czyrek
Sędziowali: Wojciech Maroszek i Piotr Król
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.