Gospodarze przystąpili do czwartkowych zawodów bez kontuzjowanego Marcina Komendy. Kapitan lubelskiego zespołu doznał bowiem urazu dłoni na poniedziałkowym treningu. Brak podstawowego rozgrywającego dał się miejscowym we znaki. Dość nieoczekiwanie faworyzowana Bogdanka LUK przegrała pierwszego seta 21:25. Podopieczni trenera Massimo Bottiego nie potrafili znaleźć recepty na dobrze funkcjonującą ekipę gości, która grała bardziej konsekwentnie. Było to o tyle zaskakujące, że w minioną sobotę Barkom przegrał 0:3 na wyjeździe w Lubinie, natomiast dzień wcześniej żółto-czarni pokonali u siebie Enea Czarnych Radom (SZCZEGÓŁY)
CZYTAJ TAKŻE: Kibice na inauguracji sezonu siatkarzy (ZDJĘCIA)
Ukraińcy byli także bliscy zwycięstwa w drugiej partii. Ostatecznie jednak, po niezwykle zaciętym boju lublinianie wygrali 32:30, choć lwowski zespół był w stanie obronić cztery piłki setowe. Wyrównanie stanu rywalizacji dodało żółto-czarnym sporo pozytywnej energii i pewności siebie, dzięki czemu Bogdanka LUK w przekonującym stylu po raz pierwszy objęła prowadzenie w meczu. Trzecia odsłona była rozgrywana całkowicie pod dyktando Jana Nowakowskiego i spółki, co zaowocowało 10-punktowym triumfem.
Drużyna z hali Globus nie poszła za ciosem. Co prawda w ataku świetnie spisywał się skuteczny Mateusz Malinowski, ale zawodnicy Barkomu nie podłamali się po nieudanym secie. Dzięki determinacji oraz umiejętnemu wykorzystywaniu błędów gospodarzy Ukraińcy doprowadzili do tie-breaka. Piąta odsłona nie przyniosła radości miejscowym kibicom i to lwowianie cieszyli się ze zwycięstwa w całym spotkaniu. W potyczce, która nie stała na najwyższym poziomie, najlepszym zawodnikiem wybrany został autor 27 oczek - Vasyl Tupchii.
CZYTAJ TAKŻE: Zbigniew Jakubas: Marzę, by piłkarski Motor miał takie środowisko kibiców, jak ten żużlowy
Następna kolejka czeka siatkarzy lubelskiego klubu już w niedzielę. Żółto-czarni zmierzą się wówczas na wyjeździe z Cuprum Lubin. Początek tej konfrontacji zaplanowano 29 października o godzinie 20:30. Natomiast do hali Globus ekipa trenera Bottiego powróci w piątek, 10 listopada.
Bogdanka LUK Lublin - Barkom Każany Lwów 2:3 (21:25, 32:30, 25:15, 22:25, 13:15)
Lublin: Nowosielski 2, Nowakowski 8, Ferreira 2, Brand 14, Malinowski 24, Kania 2, Thales (libero) oraz Krysiak 12, Hudzik 8, Schulz 3, Kędzierski (libero)
Lwów: Petrovs 3, Shchurov 4, Palonsky 5, Kovalov 15, Tupchii 27, Gueye 11, Kanaiev (libero) oraz Shevchenko 14, Mazenko 1, Kucher, Dardzans, Holoven
Sędziowali: Tomasz Janik i Marcin Herbik
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.