W listopadzie 2020 roku Mazurenko został skreślony z listy doktorantów, a jego przewód doktorski zamknięty. Od tamtego czasu nie ma żadnych związków z uczelnią. - Z całą stanowczością potępiamy słowa, które w sposób obraźliwy i niegodny odnoszą się do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Prezydent, jako najwyższy przedstawiciel narodu, symbolizuje jedność i suwerenność państwa polskiego. Naród, będący najwyższą formą społeczeństwa, stanowi fundament i największe dobro Rzeczypospolitej – rozpoczyna się post w mediach społecznościowych Samorządu Doktorantów KUL.
Jak zaznaczają doktoranci „wszelkie działania i wypowiedzi podważające szacunek dla urzędu prezydenta oraz godzące w dobre imię instytucji państwa są sprzeczne z wartościami, które wyznają”.
- Podkreślamy naszą apolityczność i oddanie zasadom dialogu, szacunku oraz odpowiedzialności za słowo. Wyrażamy ubolewanie, że osoba niegdyś związana z naszą uczelnią dopuściła się wypowiedzi naruszających te fundamentalne wartości. Oczekujemy, że owa persona odpowiedzialna za te haniebne wypowiedzi poniesie konsekwencje prawne – dodają doktoranci.
O jakich konsekwencjach mowa? A o tych, wynikające z naruszenia Art. 135 § 2 Kodeksu Karnego, który to za publicznie znieważanie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przewiduję kare pozbawienia wolności do lat 3.
Studenci apelują również, aby pielęgnować kulturę dialogu opartą na wzajemnym szacunku, w szczególności w odniesieniu do instytucji państwa, „które służą dobru wspólnemu”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.