Od początku (24 lutego) inwazji Rosji na Ukrainę z zaatakowanego kraju, w ciągu tygodnia, uciekło milion osób. Z kolei w sklepach i szpitalnych magazynach w Ukrainie brakuje podstawowych produktów. Dlatego Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie zorganizował akcję pomocy mieszkańcom Ukrainy i szpitalom za wschodnią granicą. Udało się zgromadzić narzędzia i sprzęt dla szpitala partnerskiego w Równem w Ukrainie oraz ok. tonę innych artykułów, które dotrą do innych szpitali oraz osób, które oczekują na przejściach granicznych po stronie ukraińskiej.
Do Miejskiego Szpitala Centralnego w Równem (niedaleko Łucka) w piątek (4 marca) pojadą m.in. specjalistyczny sprzęt operacyjny i do zabiegów, wózki inwalidzkie, podnośniki dla pacjentów, narzędzia operacyjne, bandaże, gazy, chusty operacyjne, fartuchy, cewniki, pompy infuzyjne, inhalatory, specyfiki na rany.
- Wszystkie te rzeczy pochodzą z naszych zapasów, a także od naszych pracowników i darczyńców. Akcję wsparło wiele firm, które chciały pomóc, nie licząc na jakikolwiek rozgłos. Chciałbym im z całego serca podziękować - mówi Radosław Starownik, dyrektor naczelny Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4.
Oprócz tegoe, niezależnie od akcji dla szpitala w Równem, SPSK Nr 4 zorganizował zbiórkę artykułów, które zostaną przekazane innym placówkom medycznym i osobom oczekującym na przekroczenie granicy po jej wschodniej stronie. Pracownicy lubelskiego szpitala zebrali ok. tonę produktów, w tym: produkty higieniczne dla niemowląt, opatrunki, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, syropy, żywność o długim terminie przydatności do spożycia (konserwy, makarony, kasze, sosy), kosmetyki, nowe koce.
- Apelowaliśmy do naszych pracowników, aby pomagali mądrze i przed zrobieniem zakupów sprawdzili listę potrzebnych rzeczy, którą umieściliśmy na stronie internetowej szpitala i na plakatach. Zebrane artykuły zostaną przekazane PCK w poniedziałek. Organizacja przekaże je dalej, za granicę. Chciałabym jednak podkreślić, że akcja prowadzona w szpitalu cały czas trwa. Rzeczy będą przez nas zbierane aż do momentu, kiedy nie będzie to już konieczne - mówi Alina Pospischil, rzeczniczka prasowa SPSK Nr 4.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Radni jednogłośnie potępiają wojnę w Ukrainie
Zbiórkę zorganizował też Oddział Położnictwa i Perinatologii SPSK Nr 4. To głównie kosmetyki i żywność, z których skorzystają osoby przekraczające granicę. Z części zebranych produktów pracownicy oddziału przygotowali paczki dla przyjeżdżających z Ukrainy kobiet w ciąży, które zostaną przyjęte na oddział. Są tam artykuły pierwszej potrzeby: ręcznik, pastę i szczoteczkę do zębów, płyn do mycia ciała, szampon, klapki lub kapcie.
Poza tym, do SPSK Nr 4 zostali skierowani pierwsi pacjenci z Ukrainy. Są to głównie kobiety spodziewające się dziecka. Poradnia Ginekologiczno-Położnicza funkcjonująca przy Klinice Położnictwa i Perinatologii SPSK Nr 4 zapewnia bezpłatną pomoc kobietom przyjeżdżającym z Ukrainy z możliwością odbycia konsultacji w języku ukraińskim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.