Pogoda w Vojens od początku weekendu nie rozpieszcza zgromadzonych w nim fanów speedwaya. Finisz najbardziej prestiżowego cyklu indywidualnego, zarówno dla juniorów, jak i seniorów zapowiadał się pasjonująco. Lekarze byli w stanie postawić na nogi Wiktora Przyjemskiego, który bronił nie tylko tytułu, ale także bardzo bezpiecznej przewagi punktowej. Wydawało się, że pomimo niedawnego powrotu na tor, zawodnikowi "Koziołków" tylko kataklizm odbierze triumf.
Ten zaczął się dziać już od początku zmagań. Nazwać go można - rewelacyjny Nazar Parnicki. Główny rywal Polaka do triumfu sprawiał wrażenia żużlowca zwyczajnie niełapalnego. W świetnie obsadzonym biegu zostawił w pokonanym polu Noricka Bloedorna, Kevina Małkiewicza i Mathiasa Pollestada. Z kolei Przyjemski gonitwę wcześniej niemal nie wyjechał spod taśmy i już na drugim okrążeniu zrezygnował z jazdy, wyraźnie zdradzając, że dzisiejszy dzień może nie być dla niego wymarzony.
Chwilę później nastąpiła jedyna wygrana Polaka tego dnia. Zgodnie z planem fantastycznie wystartował i całej trójce rywali nie dał najmniejszych szans. Na odpowiedź Ukraińca nie trzeba było długo czekać. Młody zawodnik Unii Leszno już start później dopisał kolejną "trójkę", jak się okazało z pewnością nie ostatnią.
Nowo ogłoszony zawodnik Polonii Bydgoszcz potknął się ponownie w trzeciej serii. Tym razem w pojedynku bezpośrednich rywali do mistrzostwa nie dał szans reprezentantowi "biało-czerwonych", a lepszy od niego okazał się także Dan Thompson, którego Parnicki "załatwił" na trasie. Ta wygrana nie pozostawiała złudzeń, że tylko ogrom szczęścia może sprawić, że ktokolwiek pokona żużlowca leszczyńskich "Byków", który do końca fazy zasadniczej dopisywał na swoje konto tylko i wyłącznie wygrane.
Po niej jury zawodów zdecydowało się na zakończenie zmagań ze względu na deszcz i zły stan toru. Przyjemski nie mógł być szczególnie tym faktem rozczarowany, bo po dwudziestu biegach był.. jedenasty, co nie dawało mu nawet prawa udziału w starciu półfinałowym. Nazar Parnicki bardzo zasłużenie został młodzieżowym mistrzem świata, a najbliższa okazja, by zobaczyć Przyjemskiego, po raz jeden z dwóch ostatnich razów w "żółto-biało-niebieskich" barwach dopiero w niedzielę 21.09 o godz. 19:30 w pierwszym z finałowych starć z Apatorem.
Klasyfikacja:
1. Nazar Parnicki (Ukraina) - 15 (3,3,3,3,3) - 20 pkt SGP2
2. Bastian Pedersen (Dania) - 12 (3,3,3,2,1) - 18
3. Mikkel Andersen (Dania) - 12 (2,2,2,3,3) - 16
4. Dan Thompson (Wielka Brytania) - 10 (3,2,2,1,2) - 14
5. Norick Bloedorn (Niemcy) - 9 (d,2,3,3,1) - 12
6. Adam Bednar (Czechy) - 9 (1,3,1,2,2) - 11
7. Casper Henriksson (Szwecja) - 8 (1,0,3,1,3) - 10
8. Mathias Pollestad (Norwegia) - 8 (2,1,d,2,3) - 9
9. Antoni Mencel (Polska) - 8 (3,1,1,2,1) - 8
10. William Drejer (Dania) - 7 (2,0,2,3,0) - 7
11. Wiktor Przyjemski (Polska) - 7 (d,3,1,1,2) - 6
12. Villads Nagel (Dania) - 6 (2,1,2,0,1) - 5
13. Mitchell McDiarmid (Australia) - 5 (0,2,0,1,2) - 4
14. Kevin Małkiewicz (Polska) - 3 (1,1,1,0,0) - 3
15. Jake Mulford (Wielka Brytania) - 1 (1,d,d,0,0) - 2
16. Jan Przanowski (Polska) - 0 (0,0,0,u,0) - 1
17. Nicolai Heiselberg (Dania) - ns - 0
18. Niklas Holm Jakobsen (Dania) - ns - 0
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.