Pierwszy punkt w meczu zdobyli zawodnicy gospodarzy, ale niedługo potem przyjezdni przeszli do ofensywy i konsekwentnie budowali przewagę. Nie oddali jej do końca pierwszej kwarty, która zakończyła się wynikiem 25:22 dla dąbrowian. W drugiej odsłonie goście znów byli skuteczniejsi. Lublinianie mieli problemy ze skutecznością, a rywale dwukrotnie wychodzili na dziesięciopunktową przewagę. "Startowy" miewali dobre fragmenty, ale na długą przerwę zeszli, przegrywając 40:48.
Po odpoczynku lublinianie zmniejszyli przewagę MKS-u do trzech punktów. Dwoił się i troił Cleveland Melvin, który łącznie zdobył 28 punktów i był najskuteczniejszy w lubelskim zespole. Ekipa z Dąbrowy Górniczej dość szybko wyszła z opresji i znów odskakiwała punktowo, by po pół godziny rywalizacji mieć zaliczkę 71:62. Czwarta partia definitywnie należała do zawodników z Lublina. Gospodarze zdobywali punkty seriami, a drużyna ze Śląska była bardzo nieskuteczna. Na cztery minuty przed końcem czerwono-czarni doprowadzili nawet do remisu 80:80. Dokładnie minutę przed ostatnią syreną Polski Cukier Start dopiero drugi raz w tym spotkaniu wyszedł na prowadzenie i już go nie oddał. Po nerwowej końcówce i nietrafionych rzutach przyjezdnych miejscowi wygrali 91:89.
Do końca sezonu czerwono-czarnym został do rozegrania jeden mecz. 3 maja podopieczni trenera Artura Gronka zmierzą się na wyjeździe z PGE Spójnią Stargard.
Polski Cukier Start: Melvin 28, Dziemba 13, Smith 11, DeVoe 10, Griciunas 8, Młynarski 8, Cavars 5, Pelczar 5, Krasuski 3, Barnies
MKS: Blakes 32, Bluiett 17, Kucharek 11, Rajewicz 10, Radwański 9, Piechowicz 5, Mokros 5
Sędziowali: Michał Proc, Tomasz Szczurewski i Damian Ottenburger
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.