reklama
reklama

Platinum Motor Lublin przegrał z Betard Spartą Wrocław (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W pierwszym domowym meczu nowego sezonu żużlowcy Platinum Motoru Lublin zaserwowali swoim kibicom thriller bez happy endu. Po zaciętym widowisku zespół "Koziołków" przegrał z Betard Spartą Wrocław.
reklama

214 długich dni. Właśnie tyle lubelscy fani czekali na kolejny mecz przy Alejach Zygmuntowskich. Podczas ostatniej wizyty na stadionie położonym przy Bystrzycy miejscowi sympatycy speedway'a mogli świętować wywalczenie pierwszego w historii klubu Drużynowego Mistrzostwa Polski. Siedem miesięcy później, w premierowym starciu nowego sezonu przy "Z5", podopieczni trenera Macieja Kuciapy musieli uznać wyższość jednego z pretendentów do odebrania im tytułu.

Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla gości, bowiem to oni podwójnie wygrali pierwszy bieg. Ekipa z Dolnego Śląska utrzymywała się na prowadzeniu do dziesiątego wyścigu, w którym lublinianie doprowadzili do remisu 30:30. Gospodarze mieli mnóstwo problemów z rozszyfrowaniem toru, na którym odbyli w tym roku zaledwie jeden pełny trening. Przypomnijmy, że przez bardzo długi czas pogoda nie pozwalała żużlowcom na właściwe zapoznanie się z nawierzchnią. Kapryśna aura miała także wpływ na przełożenie meczu z Betard Spartą (pierwotnie miał się odbyć 9 kwietnia) oraz z Cellfast Wilkami Krosno (czekamy na nowy termin).

Mała ilość jazdy na własnym stadionie sprawiła, że w czwartkowy wieczór dopasować się sprzętowo nie mogli tak doświadczeni zawodnicy jak kapitan Jarosław Hampel oraz debiutujący w żółto-biało-niebieskich barwach przed lubelską publicznością Bartosz Zmarzlik. Pierwszy z wymienionych zdobył tylko dwa punkty w czterech startach. Natomiast Indywidualny Mistrz Świata wywalczył siedem oczek w pięciu biegach. –  To było zupełne pogubienie pod kątem ustawień. Dokonywałem niewłaściwych zmian, w złym kierunku. Miałem pewne nawyki i ustawienia na Lublin z zeszłych lat, ale dziś nie miały zastosowania, ponieważ tor był całkowicie inny – tłumaczył Hampel przed kamerami Canal+.

Pomimo ogromnych trudności Platinum Motor liczył się w walce o korzystny rezultat do samego końca zawodów. Przed wyścigami nominowanymi na tablicy wyników widniał remis 39:39, po tym jak Zmarzlik przedarł się na pierwszą pozycję po wspaniałej akcji w gonitwie nr 13. Jednak to była jedna z nielicznych mijanek wieczoru przy Alejach Zygmuntowskich. W większości pozostałych biegów o układzie sił na mecie decydował start.

Finalnie wrocławianie wygrali 46:44. Już przed piętnastym wyścigiem było wiadomo, że "Spartanie" tego meczu nie przegrają, ponieważ para Tai Woffinden-Artiom Łaguta triumfowała 5:1 w czternastej gonitwie. W ostatnim biegu miejscowi co prawda zwyciężyli 4:2, ale meczowy triumf pojechał na zachód Polski. Tym samym, lubelscy kibice byli świadkami porażki przy "Z5" po raz pierwszy od 969 dni.

Do ostatnich chwil przedmeczowych trwała walka z tym, żeby tor doszedł do ładu – wyznał po zakończeniu konfrontacji Dominik Kubera, jeden z liderów Platinum Motoru. – W ogóle nie korzystałem z zeszłorocznych zapisków ani sprawdzonego tu wcześniej silnika. Wziąłem maszynę, która wczoraj pozytywnie zaskoczyła mnie na treningu. Może dzięki temu miałem udany początek spotkania. Dopóki nie będzie lepszej pogody i nie wykonamy odpowiednich prac na tym torze, jazda u siebie nie będzie dla nas atutem – dodał żużlowiec.

Już w piątek Jarosław Hampel i spółka będą mogli poprawić sobie nastroje po czwartkowej porażce. "Koziołki" czeka bowiem następna rywalizacja, tym razem w Gorzowie Wielkopolskim przeciwko tamtejszej ebut.pl Stali. Początek meczu zaplanowano na godzinę 20:30.

Platinum Motor Lublin - 44 pkt
9. Jarek Hampel - 2 (0,1,1,0)
10. Dominik Kubera - 10 (3,3,3,0,1)
11. Jack Holder - 5+2 (1,0,2*,2*,0)
12. Fredrik Lindgren - 11 (2,2,3,1,3)
13. Bartosz Zmarzlik - 7 (0,2,1,3,1)
14. Kacper Grzelak - 3+1 (1,2*,0)
15. Mateusz Cierniak - 6 (3,0,3)
16. Bartosz Bańbor - nie startował

Betard Sparta Wrocław - 46 pkt
1. Tai Woffinden -  10+2 (2*,1,2,2*,3)
2. Daniel Bewley - 5 (1,3,0,1)
3. Artiom Łaguta - 10+2 (3,1,3,1*,2*)
4. Piotr Pawlicki - 9+1 (1,3,2*,3,0)
5. Maciej Janowski - 10 (3,2,1,2,2)
6. Bartłomiej Kowalski - 2 (2,0,0)
7. Kacper Andrzejewski - 0 (0,0,w)

Bieg po biegu:
1. (67,62) Łaguta, Woffinden, Holder, Hampel - 1:5 (1:5)
2. (67,71) Cierniak, Kowalski, Grzelak, Andrzejewski - 4:2 (5:7)
3. (67,25) Janowski, Lindgren, Bewley, Zmarzlik - 2:4 (7:11)
4. (66,66) Kubera, Grzelak, Pawlicki, Kowalski - 5:1 (12:12)
5. (66,57) Pawlicki, Lindgren, Łaguta, Holder - 2:4 (14:16)
6. (65,92) Bewley, Zmarzlik, Woffinden, Cierniak - 2:4 (16:20)
7. (65,96) Kubera, Janowski, Hampel, Andrzejewski - 4:2 (20:22)
8. (66,19) Łaguta, Pawlicki, Zmarzlik, Grzelak - 1:5 (21:27)
9. (65,47) Kubera, Woffinden, Hampel, Bewley - 4:2 (25:29)
10. (66,09) Lindgren, Holder, Janowski, Kowalski - 5:1 (30:30)
11. (66,41) Pawlicki, Woffinden, Lindgren, Hampel - 1:5 (31:35)
12. (66,10) Cierniak, Holder, Bewley, Andrzejewski (w) - 5:1 (36:36)
13. (65,79) Zmarzlik, Janowski, Łaguta, Kubera - 3:3 (39:39)
14. (65,75) Woffinden, Łaguta, Zmarzlik, Holder - 1:5 (40:44)
15. (65,67) Lindgren, Janowski, Kubera, Pawlicki - 4:2 (44:46)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama