reklama
reklama

Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał z utytułowanym klubem (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKoszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin przegrały na własnym parkiecie z Fenerbahce Alagoz Holding. Turecki zespół był zdecydowanym faworytem spotkania i zasłużenie sięgnął po zwycięstwo w hali MOSiR imienia Zdzisława Niedzieli.
reklama

Przed rozpoczęciem wtorkowego spotkania kibiców lubelskiego zespołu zaskoczyła wiadomość, że klub rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt ze środkową Channon Fluker. – Nie ma co ukrywać, że nie byliśmy z niej zadowoleni i nie byliśmy z nią w stanie grać tak, jak chcieliśmy. Nie tego oczekiwaliśmy od zawodniczki zagranicznej. Przy tak młodym zespole okazało się, że to jednak nie funkcjonuje. Razem doszliśmy do wniosku, że ta współpraca nie ma sensu – przyznał Krzysztof Szewczyk, trener akademiczek. Natomiast w komunikacie dotyczącym rozstania z Amerykanką AZS UMCS napisał: – Klub dokładał wszelkich starań, aby zawodniczka zagrała w bardzo ważnym dla nas meczu z Fenerbahce Alagoz Holding. Z uwagi jednak na brak porozumienia w tej kwestii, umożliwiający zabezpieczeń interesu zarówno klubu jak i zawodniczki, kontrakt w dniu dzisiejszym został rozwiązany.

Tymczasowo ze składu wypadła zaś Magdalena Ziętara. Doświadczona koszykarka doznała urazu stopy. – Kapitan Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin w ostatnim czasie rywalizowała w meczach z kontuzją. Niestety dolegliwości bólowe nasiliły się i zawodniczkę czeka kilka tygodni przerwy. Wierzymy, że niebawem wróci do grania – czytamy na stronie klubu.

Mistrzynie naszego kraju przystąpiły więc do potyczki z triumfatorem poprzedniej edycji Euroligi z wąską rotacją. I o ile w pierwszej kwarcie potrafiły nawiązać bardzo wyrównaną walkę z przeciwniczkami, remisując 15:15, to z każdą kolejną partią przewaga przyjezdnych była coraz większa. Do przerwy ekipa z Turcji prowadziła 42:26, natomiast po zmianie stron przypieczętowała pewną wygraną różnicą 35 punktów.

– Powiedziałem dziewczynom w szatni, że jestem z nich dumny – stwierdził trener Szewczyk. – Jeżeli chodzi o energię, to wreszcie zagraliśmy tak, jak chcieliśmy. Wiadomo, że to będzie ciężki mecz, a w dodatku graliśmy bez kontuzjowanej Magdy i bez Fluker, która opuściła zespół. To jest jednak kierunek, w którym chcemy podążać. W poniedziałek pojawią się wzmocnienia, Ziętara wróci po urazie stopy i drużyna będzie prezentować się coraz lepiej. Kibiców prosimy o trochę wyrozumiałości i cierpliwości. Co roku na początku zawsze są narzekania na tę drużynę, a później grupa się ogarnia. Teraz mamy jeden z najmłodszych zespołów w Eurolidze i krajowej ekstraklasie, więc on bardziej potrzebuje wsparcia, aniżeli krytyki. Wiemy, co wygląda źle i codziennie staramy się to poprawiać. Obiecujemy, że będzie lepiej – dodał.

Następny mecz w rozgrywkach międzynarodowych czeka zielono-białe 22 listopada. Mistrzynie Polski zagrają wówczas na wyjeździe z francuskim Lyonem. Z uwagi na przerwę reprezentacyjną akademiczki czeka także przerwa w Orlen Basket Lidze. Kolejne spotkanie zaplanowano za dwa tygodnie. Wówczas do Lublina przyjedzie Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin - Fenerbahce Alagoz Holding 50:85 (15:15, 11:27, 13:23, 11:20)

Lublin: Heal 20, Gustavsson 8, Zięmborska 7, Fiszer 5, Kalenik 4, Bernath 4, Ullmann 2, Adamczuk, Goszczyńska, Jeziorna

Stambuł: Senyurek 14, Howard 14, McBride 12, Milic 12, Onar 10, Meesseman 7, Laksa 5, Anderson 4, Uzun 4, Aydin 3, Lekovic, Ozen

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama