reklama
reklama

Orlen Oil Motor pokonany. Pierwszy raz w sezonie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Orlen Oil Motor

Orlen Oil Motor pokonany. Pierwszy raz w sezonie - Zdjęcie główne

foto Orlen Oil Motor

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportSam Bartosz Zmarzlik to zbyt mało. Orlen Oil Motor Lublin po słabym meczu musiał uznać wyższość Apatora Toruń.
reklama

Mecz Orlen Oil Motoru z Apatorem Toruń zapowiadał się na prawdziwy hit ósmej serii ścigania PGE Ekstraligi. Co prawda w poprzedniej kolejce lublinianie zdecydowanie odprawili rywala z kwitkiem na własnym torze, ale toruńska MotoArena wyraźnie nie "leży" mistrzom Polski. Widoczne to było również tym razem. 

Już w pierwszym biegu swoją wybitną ostatnio formę potwierdził Patryk Dudek zostawiając w pokonanym polu Jacka Holdera. Jan Kvech rozprawił się także z Dominikiem Kuberą i miejscowi wyszli na pierwsze tego dnia prowadzenie. Wydawało się, że gonitwa juniorska będzie świetną okazją, by to zniwelować w odmienionym dla Motoru składzie U-21 względem zeszłego tygodnia. 

Do składu "Koziołków" powrócił Bartosz Bańbor i z pewnością nie była to zmiana na plus. Rzeszowianin najpierw został wykluczony za upadek po kontakcie z Mikołajem Duchińskim. Młodzieżowiec "Aniołów" przejechał dłuższą trasę na jednym kole co pozwoliło mu na rozwinięcie ogromnej prędkości, zaś Bańbor zdaniem arbitra upadł z własnej winy, z czym przez dłuższy czas nie mógł się pogodzić. W powtórce, bez zaskoczeń, górą był Wiktor Przyjemski przed Duchińskim i Kawczyńskim. W swoim kolejny wyjeździe na tor przywiózł "zerówkę", a już w biegu dwunastym zmienił go taktycznie Przyjemski. 

Do świetnego Dudka dołączył się także Emil Sajfutdinow, który nie dał najmniejszych szans Bartoszowi Zmarzlikowi i Fredrikowi Lindgrenowi, którzy jednak na trasie zrobili świetną robotę wyprzedzając Mikkela Michelsena i ratując remis biegowy. Torunianie swoją przewagę powiększyli dwa starcia później, kiedy duet z drugiej linii Apatora Kvech-Michelsen pozwolił Kuberze na przyjechaniu dopiero jako drugi, jednocześnie sprawiając że będący ostatnio w fantastycznej dyspozycji Mateusz Cierniak musiał znieść gorycz czwartej lokaty. 

reklama

Poza Przyjemskim "żółto-biało-niebiescy" aż do ósmej gonitwy nie zaznali smaku biegowego zwycięstwa. Złą passę przełamał dopiero Zmarzlik, pokonując na trasie Sajfutdinowa. Kubera rozprawił się z Duchińskim i był to pierwszy drużynowy triumf mistrzów Polski tego dnia. Znalezienie sposobu na "Duzersa" graniczyło jednak z cudem i były żużlowiec Falubazu Zielona Góra po swoich czterech wyjazdach spod taśmy miał na koncie płatny komplet. 

Pomimo jego świetnej formy podopiecznym Macieja Kuciapy przed biegami nominowanymi udało się dojść rywali na dystans czterech punktów, choć przegrywali już nawet dwucyfrowo. W nich wydawało się, że o jakikolwiek punkt meczowy będzie niezwykle ciężko, patrząc na to że jedynie pięciokrotny mistrz świata odnalazł właściwe dla siebie ustawienia, czego nie można było powiedzieć o reszcie jego kolegów.

Szansę w gonitwie czternastej otrzymał Przyjemski w parze z Jackiem Holderem. Nie zdało się to na wiele, bo Lambert po atomowym starcie zamknął obydwu rywali, a Michelsen był w stanie jeszcze odbić pozycję od młodzieżowca Motoru i zapewnić swojej ekipie zwycięstwo. Na zakończenie Zmarzlik z Sajftudinowem dali jeszcze prawdziwy pokaz żużlowej wojny i choć wydawało się, że górą będzie gwiazdor miejscowych to ostatecznie kapitan ekipy z Lublina dopisał na swoje konto czwartą "trójkę", a cały mecz zakończył z dorobkiem aż 15 punktów w sześciu startach. 

reklama

Bonus pojechał z powrotem do Lublina, po wygranej w dwumeczu 97:83, ale torunianie pokazali jak silną są ekipą, fantastycznie korzystając ze słabego dopasowania przyjezdnych. Najbliższy mecz Orlen Oil Motor pojedzie przed własną publicznością w piątek 20 czerwca o godz. 18 przeciw Stali Gorzów. 

Apator Toruń - Orlen Oil Motor Lublin 48:42

Apator: 9. Patryk Dudek 13(3,3,3,3,1) 10. Robert Lambert 10(3,1,1,2,3) 11. Jan Kvech 3+1(1,1,1*,0) 12. Mikkel Michelsen 8+1(0,3,2,2*,1) 13. Emil Sajfutdinow 10(3,3,2,w,2) 14. Mikołaj Duchiński 1(1,0,0) 15. Antoni Kawczyński 3(2,0,1) 16. Krzysztof Lewandowski

Motor: Jack Holder 7+1(2,1*,2,0,2) 2. Fredrik Lindgren 7(2,2,0,3,0) 3. Dominik Kubera 5(0,2,1,1,1) 4. Mateusz Cierniak 1+1(1*,0,-,-) 5. Bartosz Zmarzlik 15+1(1*,2,3,3,3,3) 6. Wiktor Przyjemski 7+1(3,2,0,2*,0) 7. Bartosz Bańbor 0(w,0,-) 8. Bartosz Jaworski 

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo