Sergi Samper jest wychowankiem FC Barcelony, dla której pierwszego zespołu zagrał 13 meczów i zaliczył jedną asystę. Hiszpan wygrywał LaLiga i Ligę Mistrzów, w której debiutował u boku Leo Messiego, Neymara i Xaviego. Jego rozwój zatrzymały liczne kontuzje i problemy zdrowotne, a w wieku 18 lat stwierdzono u niego cukrzycę, która według lekarzy miała wyłączyć go z futbolu już na zawsze. Później Katalończycy wypożyczali go do Granady i Las Palmas, a w 2019 roku odszedł do japońskiego Vissel Kobe, gdzie szatnię dzielił z Andresem Iniestą. Ostatni sezon spędził w hiszpańskim zespole Andorra FC, którego właścicielem jest Gerard Pique, a od 1 sierpnia jest zawodnikiem Motoru Lublin. Na razie zagrał 45 minut przeciwko Legii Warszawa (2:5) i zapowiada, że chciałby pojawiać się na boisku znacznie częściej.
- To mój pierwszy miesiąc tutaj, naprawdę dobrze się adaptuję. Koledzy z zespołu bardzo dobrze mnie przyjęli - mówi Sport.pl były zawodnik FC Barcelony. - Pierwszy skontaktował się ze mną mój agent. Później miałem połączenie wideo z trenerem i dyrektorem sportowym. Podobała mi się ta rozmowa, poczułem to i zdecydowałem się tu przyjść - dodał.
Samper przyznał, że miał oferty z innych krajów, ale po rozmowach z trenerem Mateuszem Stolarskim i dyrektorem sportowym Michałem Wlaźlikiem zdecydował się na przejście do Motoru. Przy okazji założy sobie cele na grę w Lublinie. - Chcę grać najszybciej, jak to możliwe i pomóc drużynie utrzymać się w ekstraklasie. To pierwsza rzecz, którą chcę tu osiągnąć. Później zobaczymy. To prawda, że długo nie grałem przez 90 minut, ale czuję się naprawdę dobrze. Trenuję codziennie i zobaczymy, co zdecyduje trener. Jestem już gotowy - dodał 29-latek.
A co zachwyciło Hiszpana w pierwszych tygodniach? - Świetna jest atmosfera na stadionach. Na meczu z Legią było mnóstwo kibiców z Lublina, przyjechali tyle kilometrów, żeby nas wspierać. Na Arenie Lublin również znakomicie i dla każdego piłkarza gra przed taką publicznością to znakomite uczucie. Jestem podekscytowany i mam nadzieję, że ludzie tutaj będą cieszyć się moją grą - przekonuje Samper.
Wychowanek FC Barcelony rozmawiał także z portalem goal.pl i co ciekawe, o Motorze rozmawiał z Andresem Iniestą - mistrzem świata z 2010 roku i absolutną legendą FC Barcelony. - Opowiadałem mu o Motorze, tłumaczyłem, dlaczego tu przyszedłem, wysyłałem mu filmiki z naszego stadionu. Jesteśmy dobrymi kolegami od lat - mówił Samper.
Być może Sergi Samper już w piątek 13 września otrzyma szansę debiutu na Arenie Lublin. O godzinie 18:00 Motor Lublin zmierzy się z Górnikiem Zabrze, w którego składzie gra mistrz świata z 2014 roku Lukas Podolski - były partner Sampera z Vissel Kobe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.