reklama
reklama

MKS FunFloor Lublin się nie zatrzymuje. W sobotę kolejna wygrana?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KK

MKS FunFloor Lublin się nie zatrzymuje. W sobotę kolejna wygrana? - Zdjęcie główne

foto KK

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Po pięciu spotkaniach nowego sezonu piłkarki ręczne MKS FunFloor Lublin mają na swoim koncie komplet zwycięstw. Ostatni czas jest dla biało-zielonych bardzo intensywny. W najbliższą sobotę podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej zagrają trzeci mecz w ciągu siedmiu dni.
reklama

W minioną sobotę lublinianki pokonały na wyjeździe MKS URBIS Gniezno (SZCZEGÓŁY). Następnie udały się do Elbląga, gdzie w środę nie miały problemów ze zwycięstwem z tamtejszym EKS Startem. Już do przerwy wicemistrzynie kraju całkowicie zdominowały rywalki, prowadząc aż 19:6. Zaledwie sześć straconych goli to duża zasługa świetnie dysponowanej Pauliny Wdowiak. Bramkarka w całym meczu broniła ze skutecznością na poziomie 67 procent, dzięki czemu została wybrana MVP spotkania. Warto podkreślić, że dla 23-latki było to drugie tego typu wyróżnienie indywidualne z rzędu.

Po zmianie stron MKS pozwolił co prawda przeciwniczkom na więcej swobody w ofensywie, ale ostatecznie triumfował różnicą dwunastu trafień, zasłużenie inkasując kolejny komplet punktów. – W pierwszej połowie zespół był konsekwentny i bardzo dobrze realizował wszystkie założenia. Wynik osiągnięty do przerwy pozwolił nam na dużo roszad, spokój, zmiany taktyczne i druga odsłona była kontrolowana. Chcę pochwalić każdą ze swoich zawodniczek, nie tylko Paulę w bramce. Cieszę się, że po ostatnim słabszym występie w Gnieźnie wiele z nich umiało wykonać wszystko na dużo wyższym poziomie – podsumowała trenerka Edyta Majdzińska.

EKS Start Elbląg - MKS FunFloor Lublin 19:31 (6:19)

EKS: Ciąćka, Radojcic – Macedo 5, Weber 5, Wołoszyk 3, Głębocka 2, Pahrabitskaya 2, Kuźmińska 1, Stapurewicz 1

MKS: Gawlik, Wdowiak 1 – Szynkaruk 6,  Balsam 4, Pastuszka 3, M. Więckowska 3, Posavec 3, Noga 3, Pietras 2, Masna 2, Płomińska 2, Noga 2, Achruk 1, Tomczyk 1

Kary: 14 - 10 min

Sędziowali: Dominik Korda i Marek Strzelczyk

Po dwóch wyjazdowych spotkaniach z rzędu w najbliższą sobotę biało-zielone zagrają przed własną publicznością. Do hali Globus przyjedzie zespół Młynów Stoisław Koszalin. Zdecydowanym faworytem nadchodzącej potyczki będą gospodynie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ekipa z województwa zachodniopomorskiego nie zaznała jeszcze w obecnym sezonie smaku zwycięstwa w regulaminowym czasie gry. Podopieczne Krzysztofa Przybylskiego wygrały jeden mecz po serii rzutów karnych, natomiast w trzech pozostałych zeszły z parkietu pokonane. 

Lublinianki nie lekceważą jednak przeciwnika. – Tak jak do każdego spotkania, zamierzamy podejść solidnie, bo chcemy zdobyć kolejne trzy punkty. Rozegrałyśmy w ostatnich dniach sporo meczów, ale po każdym z nich odpowiednio dbałyśmy wraz z fizjoterapeutami o regenerację i nie odczuwamy dużego zmęczenia – zapewnia Magda Więckowska, występująca na lewym rozegraniu. Zawodniczka zdradziła przy tym, jakie jej zdaniem czynniki mają największy wpływ na udany początek sezonu w wykonaniu MKS-u. – Gramy dobrze w obronie, dzięki czemu wyprowadzamy szybkie kontrataki, z których padają łatwe bramki – stwierdziła.

Początek kolejnego meczu wicemistrzyń kraju zaplanowano 7 października o godzinie 15:00. Po nim zespół Edyty Majdzińskiej będzie miał więcej czasu na regenerację, bowiem po najbliższej serii spotkań w Orlen Superlidze kobiet dojdzie do blisko dwutygodniowej przerwy reprezentacyjnej.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama