20-letnia lubelska zawodniczka w ćwierćfinale turnieju w kategorii 57 kg trafiła na rywalkę z Portoryko - Ashleyann Lozadę Mottę. Przeciwniczka Julii Szeremety jest od niej o 12 lat starsza, jest leworęczna. Obie pięściarki są takiego samego wzrostu.
W drodze do ćwierćfinału Portorykanka stoczyła jedną walkę (w pierwszej rundzie turnieju miała wolny los), w której pokonała Karinę Ibragimovą z Kazachstanu. W 2023 roku osiągnęła 1/8 finału mistrzostw świata. W ub.r. zdobyła także brązowy medal igrzysk panamerykańskich. Lozada Motta to dwukrotna złota medalistka igrzysk Ameryki Środkowej i Karaibów - po tytuł sięgała w 2018 i 2023 roku.
Szybkość i luz to znaki rozpoznawcze Julii Szeremety
Polka wygrała pierwszą rundę, boksując w swoim stylu. Bazowała na szybkości, z dystansu co i raz zaskakując Portorykankę swoimi ciosami. Cała piątka sędziów nie miała wątpliwości, wskazując premierowe starcie na korzyść pieściarki z Lublina.
PRZECZYTAJ NASZĄ ROZMOWĘ Z LUBELSKĄ PIĘŚĆIARKĄ: Julia Szeremeta (PACO Lublin): Moim celem jest medal Igrzysk Olimpijskich. W Paryżu stawiam wszystko na jedną kartę
W drugiej rundzie szybkie nogi i refleks nadal nie zawodziły reprezentantki biało-czerwonych. Julia Szeremeta była wyraźnie szybsza od rywalki, skutecznie ją punktując. Znowu wszyscy sędziowie widzieli jej zwycięstwo. Po dwóch odsłonach pojedynku zawodniczka lubelskiego klubu prowadziła już 20:18.
Portorykanka ruszyła w ostatniej rundzie z pełnym impetem. Niespełna 21-letnia pięściarka Paco Lublin nic sobie z tego nie zrobiła. Szybkość, precyzja uderzeń, wyczucie dystansu - to wystarczyło, by Polka odniosła pewne zwycięstwo.
A to oznacza awans do półfinału. Co oznacza z kolei... co najmniej brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu!
Zwycięstwo Polki z Wenezuelką w pierwszej walce na igrzyskach
W swojej pierwszej walce na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, w 1/16 finału, Julia Szeremeta pokonała bardziej doświadczoną 27-letnią Wenezuelkę Omailyn Alcalę Cegovię, ćwierćfinalistkę ostatnich mistrzostw świata. Decyzja sędziów nie była jednogłośna, po trzech rundach czwórka z nich wskazała zwycięstwo zawodniczki Paco Lublin, jeden sędzia widział wygraną pięściarki z Ameryki Południowej.
Pięściarka Paco wygrała pojedynek o ćwierćfinał
Drugą rywalką Polki w Paryżu, w 1/8 finału, była Tina Rahimi, 27-latka z Australii. Julia Szeremeta pokazała kapitalny boks. Była szybsza i dynamiczniejsza od rywalki, walczyła w swoim stylu - z luźno opuszczonymi rękami, zaskakując Rahimi szybkimi ciosami i kombinacjami. Australijka nie była w stanie odpowiedzieć na ataki reprezentantki biało-czerwonych. Pięściarka Paco Lublin wygrała wszystkie trzy rundy w ocenie wszystkich pięciu sędziów. Warto podkreślić, że na turnieju olimpijskim rzadko dochodzi do tak jednostronnych pojedynków bokserskich.
Druga medalowa szansa Elżbiety Wójcik
Poza zawodniczką Paco Lublin w Paryżu wystartowała jeszcze czwórka polskich pięściarek i pięściarzy: Aneta Rygielska (66 kg), Elżbieta Wójcik (75 kg), Damian Durkacz (71 kg) i Mateusz Bereźnicki (92 kg). Durkacz i Bereźnicki przegrali swoje pierwsze walki. Walkę w 1/16 finału wygrała Rygielska, jednak w kolejnej rundzie turnieju musiała ona uznać wyższość rywalki. Zwycięstwo w 1/8 finału odnotowała Wójcik, o półfinał powalczy w niedzielę, 4 sierpnia. Początek jej walki zaplanowano na godz. 16.18. Głównymi trenerami biało-czerwonych są Tomasz Dylak (kobiety) i Grzegorz Proksa (mężczyźni).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.