- Chcielibyśmy jak najszybciej zaistnieć w pierwszej trójce. Nie jestem mitomanem, żebym powiedział, że chcemy od razu wygrać ligę. Mamy w ekstraklasie bardzo silne drużyny. Bogatsze, z dużym doświadczeniem i zapleczem. Ale pierwsza trójka na początek nas zadowoli - powiedział Zbigniew Jakubas w studiu Canal+ Sport przed meczem Motoru Lublin z Rakowem Częstochowa. Te ambitne plany to nie dotyczą obecnego sezonu, w którym miliarder chciałby osiągnąć co najmniej środek tabeli ekstraklasy.
Oczywiście Jakubas nie osiągnie sukcesu sam, a jednym z odpowiedzialnych za budowanie Motoru jest dyrektor sportowy Michał Wlaźlik. 38-latek przed kolejnym meczem "Motorowców" gościł w studiu Canal+ i odniósł się do słów większościowego udziałowca.
- Jestem tu dlatego, że chce być w tej trójce w ekstraklasie - zaczął Wlaźlik. - W kilku klubach pracowałem i miałem kilku właścicielu klubów, którzy mieli ambitne plany. Jednym z warunków, które towarzyszyły mi przy przyjściu do Motoru, było to, że mogę z tym prezesem awansować i wejść do pucharów. Ucieszyłem się, że zadeklarował to publicznie. Natomiast ten sezon - spokojnie. Najpierw przełammy fatum beniaminków - deklaruje dyrektor sportowy Motoru. Wspomniane "fatum" to oczywiście spadek od razu po awansie, czego w zeszłym sezonie doświadczyły ŁKS Łódź i Ruch Chorzów.
Oprócz tego Wlaźlik w mediach społecznościowych opublikował kolejną aktualizację transferową Motoru. Dowiadujemy się z niej, że w niedzielę 28 lipca lub w poniedziałek do klubu przylecieć ma hiszpański defensywny pomocnik. "Jesteśmy blisko zakontraktowania" - czytamy. Dalej dowiadujemy się, że bliski dodania klauzuli przedłużenia kontraktu o rok jest Bartosz Wolski oraz że szykowane są inne transfery. "Rozmawiamy o trzech skrzydłowych z polskimi klubami. Możliwe dopięcie jednego z tematów w tym tygodniu" - czytamy.
"Całkowicie nowy temat spoza założeń. Złożyliśmy ofertę na środkowego obrońcę do klubu zagranicznego. Transfer gotówkowy" - podsumował Michał Wlaźlik. Jeśli wszystko pójdzie więc po myśli klubu, to lada moment w Motorze może pojawić się trzech nowych piłkarzy - pomocnik, skrzydłowy i obrońca. Od dawna to właśnie na te pozycje klub poszukiwał zawodników, a więc po ewentualnym dopięciu transferów kadra może być już kompletna.
Bez nowych piłkarzy Motor zagra jednak już w piątek 26 lipca o 20:30 z Lechią Gdańsk w spotkaniu wyjazdowym w ramach drugiej kolejki ekstraklasy. W zeszłym sezonie I ligi "Motorowcy" ograli tych rywali na ich obiekcie 1:0 po trafieniu Bartosza Wolskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.