Dwa lata temu, w debiutanckiej rundzie w pierwszym zespole żółto-biało-niebieskich ten 18-letni wówczas zawodnik zanotował pięć goli i trzy asysty w siedemnastu meczach. To właśnie jego zwycięska bramka przeciwko Zagłębiu Lubin zapewniła Motorowi awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Pochodzący z Lubartowa piłkarz wyciągnięty z czwartoligowych rezerw lubelskiego klubu pokazał się z bardzo dobrej strony i zapracował na nowy, ważny do końca sezonu 2024/25 kontrakt, z opcją przedłużenia do 2027 roku.
CZYTAJ TAKŻE: Kibice na meczu Motor - Raków (ZDJĘCIA)
Wiosenna część kampanii 2022/23 nie była już tak udana dla Kosiora, który zaliczył co prawda 12 występów, ale głównie pojawiał się na boisku z ławki rezerwowych. Nie powiększył przy tym swojego dorobku strzeleckiego. Następna runda była dla wychowanka LKS Skrobów jeszcze słabsza, bowiem zagrał w niej tylko w dwóch meczach. Później udał się na nieudane wypożyczenie do Wisły Puławy, gdzie pojawił się na murawie tylko w jednym spotkaniu. W dodatku, po powrocie do macierzystego klubu został od razu zesłany do drugiej drużyny.
Kosior nie chciał grać na piątym poziomie rozgrywkowym, dlatego udał się na wypożyczenie o szczebel wyżej. Jego nowym zespołem została Świdniczanka Świdnik, która w poprzednim sezonie zajęła dwunaste miejsce w IV grupie III ligi. W ekipie zielono-biało-czerwonych nie brakuje graczy mających w CV występy w Motorze. Do tej grupy należą, m.in. Michał Paluch, czy Paweł Socha.
Nowy trzecioligowy sezon wystartuje w pierwszy weekend sierpnia. Świdniczanka zmierzy się na inaugurację w wyjazdowym starciu z Podlasiem Biała Podlaska.
Komentarze (0)