reklama
reklama

Zaraz Święta... Piernik trzeba zagnieść...

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: z archiwum Wspólnoty

Zaraz Święta... Piernik trzeba zagnieść... - Zdjęcie główne

foto z archiwum Wspólnoty

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kulinaria- wyższa szkoła gotowania na gazieCałkiem poważna sprawa, pora się na Boże Narodzenie zacząć szykować. Podawanie receptury na dojrzewający piernik to niemal coroczna tradycja naszego kącika, ale też, kiedy się spotykamy, często Łaskawi Czytelnicy właśnie o nim wspominają. Że dobry!
reklama

Dobry piernik powinien dojrzewać kilka tygodni. Górnej granicy czasu nie ma, w dawnej Polsce drewnianą michę ze stojącym i rok ciastem panny młode dostawały w posagu. Z podanej proporcji wyjdzie piernika na dziesięciu głodnych Smółków z przyległościami, może kilka ciastek zostanie na Sylwestra. 

kilogram jasnej mąki
kilogram delikatnego miodu, rzepakowego albo wiosennego wielokwiatu
250 gramów roztopionego masła (albo 200 masła i 50 smalcu)
100 gramów mieszanki przypraw (goździk, gałka, cynamon, kardamon, suszony imbir, pieprz, odrobina anyżu, suszona skórka z cytrusów)
trzy łyżeczki sody wymieszane w pół szklanki kefiru
dwa żółtka i całe jajko

reklama

Zaczynamy od przesiania kilograma tortowej mąki 450-500. Do tego 200 gramów roztopionego i wystudzonego masła i 50 gramów smalcu. Oczywiście, jeżeli chcemy piernik podać już po Wigilii, smalec zastępujemy masłem. Na to kilogram płynnego miodu. O tej porze poza akacjowym większość rodzajów już jest w postaci stałej, więc wstawiamy słoik do ciepłej wody. Nie martwmy się, że w temperaturze wyższej niż 40 stopni straci swoje właściwości - i tak będziemy na koniec przecież piekli. Do tego jeszcze ze 100 gramów przypraw: zmielonych goździków, cynamonu, kardamonu, suszonego imbiru, gałki muszkatołowej, czarnego pieprzu, ociupinkę (tak na czubek noża!) anyżu. Warto dodać też łyżeczkę soli - nie da ona swojego naturalnego smaku, ale podkręci pozostałe. Do tego jeszcze dwa żółtka i jedno całe jajko. I ostatnia rzecz: trzy płaskie łyżeczki sody. Żeby "wystartowała", musi wejść w reakcję z czymś kwaśnym: mieszamy je z połową szklanki kefiru. Zamiast sody z kefirem można dać torebkę proszku do pieczenia. Mieszamy drewnianą łyżką albo łapami.

reklama


Nie przejmujmy się, że wyjdzie nam ciasto dość rzadkie. Z czasem zgęstnieje. 
Przekładamy do glinianej albo szklanej miski, owijamy od góry folią spożywczą i odstawiamy w chłodne miejsce. 
Wyciągamy 10 dni przed Świętami. Stolnicę lekko podsypujemy mąką i wykładamy na nią ciasto. Formujemy z niego kulę i rozwałkowujemy na placek grubości małego palca u ręki. Teraz chwila namysłu nad kształtem: możemy użyć fantazyjnych foremek, możemy przygotować placki na kilkuwarstwowy przekładaniec z powidłami. Uwielbiam ten moment, bo wtedy złażą mi się do kuchni wszyscy domownicy i każdy robi coś po swojemu. 
Piernik pieczemy w temperaturze ok. 180 stopni z funkcją "góra - dół" około 20 minut. Ale ponieważ ciasto ciastu i piekarnik piekarnikowi nie równe, zróbmy pierwszą porcję kontrolną. Dzięki temu kolejne będą idealne. 
Piernik po upieczeniu stwardnieje, ale to nas nie martwi. Owijamy nasze wypieki lnianą ściereczką i odstawiamy do spiżarni na pięć dni. Potem nadajemy im ostateczny kształt: przekładamy powidłami śliwkowymi, mniejsze ciastka ozdabiamy lukrem i owocami kandyzowanymi - każdy pomysł jest dobry, z każdego wielka frajda, jeśli robi się to całą gromadą ludzi. 
W ciągu ostatnich kilku dni przed podaniem smaki się ostatecznie wymieszają i skomponują. 
Zbigniew Smółko

reklama

Więcej przepisów znajdziesz ( TUTAJ)

Zobacz również: Przepisy Czytelników

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama