reklama

Był konflikt? Poznaliśmy okoliczności odejścia Dominika Kubery z Orlen Oil Motoru

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Orlen Oil Motor

Był konflikt? Poznaliśmy okoliczności odejścia Dominika Kubery z Orlen Oil Motoru - Zdjęcie główne

foto Orlen Oil Motor

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportTo nie był dobry sezon Dominika Kubery, jak już wiemy oficjalnie, także jego ostatni w barwach Orlen Oil Motoru. Poznaliśmy okoliczności jego relacji z prezesem Jakubem Kępą w ubiegłym sezonie.
reklama

Dominik Kubera odejdzie z Orlen Oil Motoru. Ta informacja w kuluarach pojawiała się niemal od połowy ubiegłego sezonu, a teraz została potwierdzona oficjalnie. Dużo kuchni jego odejścia poznajemy w serialu Canal+ " "Jazda o złoto. Żużel na podsłuchu. 

Jak mówi sam "Domin", bardzo brakowało mu bycia "pierwszą opcją" swojego zespołu, co doskonale współgra z tym jak równa była lubelska ekipa, z głównym liderem w postaci Bartosza Zmarzlika. "To była decyzja, o której myślałem naprawdę długo. Szukam nowego wyzwania i chciałbym wziąć większą odpowiedzialność, większy ciężar odpowiedzialności na siebie za wynik, za drużynę, żebym to ja był tym "koniem pociągowym" tej całej drużyny." - tłumaczy. 

reklama

Jako kluczowe w swojej decyzji żużlowiec przedstawia argumenty rodzinne. - Moje życie się naprawdę zmieniło. Zmieniły się też priorytety życiowe. To jest moja córeczka, córeczka tatusia. Życie bym za nią oddał. To też jest dla mnie taka motywacja, żeby zmienić otoczenie, być bliżej domu. Żeby ten czas, który mogę mieć, jeżeli mam taką możliwość - to poświęcić go więcej jej i żonie. To też więc mnie motywuje do tego, żeby poszukać tych nowych bodźców. - Tłumaczy zmianę "Koziołków" na "MotoMyszy". 

Z produkcji dowiadujemy się także, że na linii prezes-zawodnik nie było rozmowy przez okres aż czterech miesięcy, co przyznaje sam Kubera. Ten stan przerwał dopiero Jakub Kępa, który zaprosił żużlowca na rozmowę. - "Byłem w Lublinie na treningach i prezes zaprosił mnie na rozmowę. Nie ukrywam, że byłem zaskoczony, że takie zaproszenie padło, bo nie rozmawialiśmy od czterech miesięcy. W efekcie podaliśmy sobie ręce i zażegnaliśmy te trudne chwile."

Czym spowodowane były tak osłabione relacje, które zazwyczaj w Lublinie były na bardzo dobrym poziomie? - "Czy odejście Kubery mnie zabolało? Na pewno. Bo nie spodziewałem się, aż tak, bo nie zadziałały na mnie argumenty przedstawione do zmiany otoczenia. Zabrakło mi tak naprawdę szczerości w tym wszystkim, bo decyzja była podjęta o wiele wcześniej, a można to było powiedzieć jasno - chciałbym odejść." - wyjaśnia Kępa. 

Teraz Kubera będzie reprezentował Falubaz Zielona Góra, a w długiej przerwie żużlowej w Lublinie także dojdzie do wielu zmian. W zespole najprawdopodobniej pozostaną jedynie duet juniorów - Bartosz Bańbor, Bartosz Jaworski, a także tercet seniorów - Bartosz Zmarzlik, Fredrik Lindgren i Mateusz Cierniak. Najprawdopodobniejszym uzupełnieniem układanki Macieja Kuciapy będą Martin Vaculik i Kacper Woryna. 

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo