reklama

Koniec procesu wojewody lubelskiego za usunięcie krzyża. "To było wstrząsem dla milionów ludzi!" [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dominik Smagała

Koniec procesu wojewody lubelskiego za usunięcie krzyża. "To było wstrząsem dla milionów ludzi!" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

W sali sądowej przebiegowi procesu w poniedziałek przyglądało się kilkanaście osób. Niektórzy z nich z krzyżami w ręku. Krzysztof Komorski został oskarżony m.in. o obrazę uczuć religijnych. | foto Dominik Smagała

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaKilkanaście osób, niektórzy z krzyżami w rękach, z uwagą przysłuchiwało się w poniedziałek, 3 listopada, rozprawie kończącej proces wytoczony Krzysztofowi Komorskiemu, wojewodzie lubelskiemu. Politykowi zarzucono przekroczenie uprawnień i obrazę uczuć religijnych. Jego zachowanie oskarżyciel porównał do działań okupantów hitlerowskich i komunistów.
reklama

Gdzie się podział krzyż?!

Chodzi o zdarzenia z grudnia 2023 roku, gdy Krzysztof Komorski, świeżo po objęciu urzędu wojewody lubelskiego, zdecydował o usunięciu krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Spokojnej w Lublinie. Krzyż później przeniesiono do innego pomieszczenia w budynku. Jednocześnie wojewoda zdecydował wówczas o wniesieniu do wspomnianej sali flag Unii Europejskiej. 

Sprawa wywołała oburzenie opozycyjnych wobec Platformy Obywatelskiej ugrupowań. Sprawa trafiła do sądu z inicjatywy Tytusa Czartoryskiego, radnego Rady Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, związanego z Prawem i Sprawiedliwością. On oraz Elżbieta Puacz, była dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, wnieśli prywatny akt oskarżenia. Zarzucili wojewodzie przekroczenie uprawnień i obrazę uczuć religijnych. 

Sprawę rozstrzyga Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie. 

Ostatni świadek w procesie wojewody lubelskiego

Była dyrektor generalna Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie - to ostatni świadek w tym procesie. Pełniła tę funkcję do stycznia 2024 roku, obecnie pracuje w innej instytucji.

reklama

W poniedziałek w sądzie wspominała okoliczności przeniesienia krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej Urzędu Wojewódzkiego do innego pomieszczenia - sali nr 52. 

- To był pierwszy lub drugi dzień pracy wojewody. Wiem, że kilku pracowników odmówiło zdjęcia krzyża. Poczułam oburzenie. M.in. ze względu na charakter miejsca, do którego krzyż został przeniesiony. Sala Kolumnowa i sala nr 52 to tak, jakby porównać wielki salon ze składzikiem czy pomieszczeniem garderoby

- mówiła w sądzie była urzędnik z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. 

- Powagi sytuacji dodawał fakt, że zbliżało się Boże Narodzenie. Słów oburzenia słyszałam dużo. "Ludzie są zdruzgotani i smutni. Jest atmosfera niedowierzania", tak mówiono. Nie słyszałam natomiast, by któryś z pracowników urzędu był z przeniesienia krzyża zadowolony. Dla mnie to też była trudna sytuacja, przeżywałam to w domu. Myślałam nawet, by osobiście ten krzyż przenieść z powrotem do Sali Kolumnowej, ale zabrakło mi odwagi

reklama

- dodała. 

Po jej wyjaśnieniach sędzia Bernard Domaradzki zakończył proces. 

Brawa w sali sądowej po mowie końcowej

Kilkadziesiąt minut trwała mowa końcowa adwokata Olgierda Pankiewicza, wrocławskiego prawnika będącego pełnomocnikiem Tytusa Czartoryskiego oraz Elżbiety Puacz, którzy oskarżyli wojewodę o złamanie prawa. Mecenas skrupulatnie nakreślił kontekst historyczny tego, jakie znaczenie ma dla narodu polskiego symbol krzyża i jak istotne jest eksponowanie go w miejscach publicznych. 

- Krzyż w publicznej, reprezentacyjnej sali Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie zaświadczał o publicznych gwarancjach praworządności władzy i wolności obywateli. Zaświadczał o poszanowaniu dla tożsamości i jedności narodu od początku jego trwania. I ten właśnie interes publiczny został przez czyn pana wojewody naruszony

reklama

- powiedział adwokat Olgierd Pankiewicz. 

- Naruszenie tego interesu jest równocześnie głębszą i bardziej osobistą krzywdą, jaką wyrządzono osobom utożsamiającym się z krzyżem, obrazą ich uczuć religijnych

- dodawał mecenas. 

Jego mowa końcowa została nagrodzona gromkimi brawami. W sali sądowej przebiegowi procesu w poniedziałek przyglądało się bowiem kilkanaście osób. Niektórzy z nich z krzyżami w ręku, nieraz żywo reagujący na słowa, które padały w sali rozpraw. Sędzia Bernard Domaradzki musiał kilkukrotnie upominać publiczność. 

- To było wstrząsem dla milionów ludzi! - wtórował adwokatowi Tytus Czartoryski.

- Oto rząd demokratycznie wybrany, który mieni się rządem polskim, zachowuje się tak, jak niegdyś okupanci hitlerowscy, komuniści. Żeby ocenić tę sytuację, trzeba mieć świadomość, jak głęboko dotknęła miliony wierzących Polaków

- grzmiał oskarżyciel. 

reklama

- "Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem"

- zacytowała Elżbieta Puacz i poprosiła sędziego o "słuszny wyrok". 

"Urzędy państwowe nie są przestrzenią kultu"

Adwokat Bartosz Przeciechowski, obrońca Krzysztofa Komorskiego, wniósł o uniewinnienie wojewody.

- Stan, w którym w Urzędzie Wojewódzkim jest sala, w której nie ma symbolu religijnego, jest stanem zapewniającym spokój, równowagę, sprawiedliwe traktowanie, i to nie tylko obywateli polskich - powiedział mecenas.

- Urzędy państwowe nie są przestrzenią kultu. Zacieranie granic przez eksponowanie tych symboli w każdym pomieszczeniu urzędu państwowego, może naruszać tę autonomię sfer

- dodał. 

Podkreślił też, że krzyż powinien znajdować się w dwóch miejscach: sercach osób wierzących i miejscach kultu religijnego. Krzysztofa Komorskiego nie było w poniedziałek w sądzie, ze względu na inne obowiązki zawodowe. 

Wyrok w sprawie wojewody za dwa tygodnie

Sędzia Bernard Domaradzki oznajmił, że wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony za dwa tygodnie. Za obrazę uczuć religijnych grozi do dwóch lat, a za przekroczenie uprawnień do trzech lat pozbawienia wolności. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo