Karkówka po cygańsku Przepis znany jest jako "po cygańsku", choć dopytywani Romowie nic o nim nie słyszeli... Ale my już tak mamy: placek po węgiersku nie ma nic wspólnego z Węgrami, ryba po grecku z Grecją, śledź po żydowsku z Żydami itd. Oczywiście (...)

Kacza łapa - oczywiście z żurawiną! Gotowanie jest proste. Bierzemy same dobre rzeczy, potem razem wkładamy je do pieca, uważamy, żeby nie zrobić nic strasznie głupiego - i na pewno wyjdzie dobrze! Kaczka, jabłko, żurawina - to się nie może nie udać! (...)

reklama

Kartofle, boczek, duuużo koperku Mój Dziadek gotować specjalnie nie umiał, to była domena Babci. Na jedzeniu znał się jednak pierwszorzędnie. Z jego maksym zapamiętałem taką: "Zupę można i z siekiery ugotować. Tylko trzeba dodać dużo boczku i kartofli". W zasadzie nic mądrzejszego i praktyczniejszego (...)

Słonina taka, jak w wojsku dawali Szykując wędliny na święta, z żalem i tęsknotą patrzę na dzisiejsze "słoniny". Cieniutkie to, wąskie, tyle tego, co na kocie. Sikorkom dziadek grubsze dawał... Ale i z takiej da się sporo dobrego wycisnąć. Skórek też nie wyrzucajcie. Zrobimy taką słoninę, (...)

Skromny skarb kuchni nadbużańskiej - zaguby! Ktokolwiek jesteś w drohiczyńskiej stronie... Albo w Siemiatyczach, Sarnakach czy Mielniku, zajdź do restauracji i zapytaj o zaguby. Jeśli będą mieli, to rozgość się na dłużej. Potrawa to skromniusieńka, trochę mąki, ziemniaków i cebuli, ale w pamięci zostaje na długo. (...)

reklama

Dość cudowania, prościutką pizzę robimy O tej porze to się zawsze lodówkę sprząta. Człowiek nagotował jak ten głupi/ta głupia żarcia na dwa tygodnie i mocno zdziwiony, że w trzy dni wszystkiego nie zjedli. Potem ten sam problem w okolicy Sylwestra... (...)

Szybki stół na domówkę w Sylwestra Nie ważne gdzie, ważne z kim... Każda okazja, żeby spędzić z przyjaciółmi trochę czasu przy stole jest bardzo dobra, może być i Sylwester. Trochę wszyscy może jeszcze po Świętach jesteśmy przejedzeni (no bo potem trzeba było dojadać!), ale coś warto (...)

Nalewka świąteczna - porterówka Zwykle dobra nalewka oprócz wyobraźni i staranności wymaga dużo czasu, bywa, że zaczekać trzeba nawet i kilka lat na dobry końcowy rezultat. Ale jeżeli się zagapiłeś a chcesz uraczyć bliskich czymś dobrym po świątecznym obiedzie, spróbuj z porterówką. Jeszcze zdążysz! (...)

reklama

Zaraz Święta... Piernik trzeba zagnieść... Całkiem poważna sprawa, pora się na Boże Narodzenie zacząć szykować. Podawanie receptury na dojrzewający piernik to niemal coroczna tradycja naszego kącika, ale też, kiedy się spotykamy, często Łaskawi Czytelnicy właśnie o nim wspominają. Że dobry! (...)

Jak święty Marcin to gęsina! Właśnie teraz, jesienią, koło 11 listopada mięso z gęsi jest najtłustsze i najsmaczniejsze. Namawiam jednak, żeby sięgać po nią przy każdej okazji - gęsina jest nie tylko pyszna, ale i bardzo zdrowa. Zwłaszcza wytopiony przy pieczeniu smalec to istny rarytas, (...)

Jak listopad, to zupa z dyni... Jedyny pożytek z tego durackiego Halloween jest taki, że dyni na straganach mnóstwo i do kupienia w uczciwych pieniądzach. Nie ma co deliberować, tylko bierzemy się za zupę. (...)

reklama

Terrina - francuski pomysł na pasztet Z polskich pasztetów możemy być dumni, kiedyś były jednym z największych tytułów do sławy naszej narodowej kuchni. Ale dzisiaj ponamawiam Łaskawych Państwa na wersję francuską - nieco delikatniejszą, swobodniejszą i lżejszą. Voila, oto terrina. (...)

Wszyscy bardzo lubimy duże sumy Jesień to nie tylko czas na grzyby, ale również jesienne odłowy ryb wszelakich. Urządzam sobie zawsze specjalną wycieczkę, bo ceny bezpośrednio na brzegu nie są tak straszne jak w sklepie, a i wiadomo, co kupujemy... Ostatnio przywlokłem do domu m.in. (...)

Galareta z nóżek Za PRL-u galareta z nóżek cieszyła się popularnością zwłaszcza w szybkich barach - słynne "seta i galareta" albo "lorneta (dla młodzieży: dwa kieliszki) i meduza" - był to niemal zestaw obowiązkowy. Warto jednak poświęcić jej nieco więcej uwagi, bo dobrze (...)