reklama
reklama

Jak maj, to szparagi!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jak maj, to szparagi! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kulinaria- wyższa szkoła gotowania na gazieSzparagi to warzywo sezonowe, najlepsze są właśnie teraz, w maju.
reklama

Jak maj, to szparagi!


Szparagi to warzywo sezonowe, 
najlepsze są właśnie teraz, w maju. 
Można z nimi robić różne cuda: obowiązkowo zupa krem, świetnie radzą sobie zawinięte w plasterek bekonu i zapieczone,
z wzajemnością kochają różne sosy maślano-śmietanowe.
Ale pierwsze jem zawsze przyrządzone najprościej.

Zacząć trzeba od zakupu.  
Starannie oglądamy główki:
Muszą być jeszcze zamknięte w pączek, nierozwinięte, zwarte. Łodygi powinny być twarde i elastyczne. 
Najłatwiej sprawdzić "na słuch": 
Jeśli potrzemy jeden o drugi, powinniśmy usłyszeć charakterystyczne skrzypienie. 
Wybierajmy też raczej szczuplejsze: 
Jak się trafią grubasy, to zmiksujmy je w zupie. 
Białe szparagi trzeba obrać (oprócz główki), 
zielone są od razu gotowe. 
Twardą dolną część (tak mniej-więcej jedną czwartą) odcinam i odkładam do zamrażalnika: jak się zbierze więcej, to zużywam do ugotowania wywaru. 
Same szparagi można gotować na kilka sposobów.
Są specjalne garnki: wąskie, wysokie, pozwalające gotować je tak, żeby główki, najdelikatniejsze, wystawały nad wodę. 
Można użyć - sam tak robię najczęściej - garnka do gotowania na parze.
Wtedy też pamiętajmy, by główki były nieco dalej od wody niż reszta. 
Można wreszcie lekko natrzeć szparagi oliwą i masłem, posolić i ugrillować. 
Kiedy są dobre? 
Cienkim zwykle wystarcza 10-12 minut, średnie 15, ale jednak najprościej sprawdzać doświadczalnie.
Z czym podawać? 
Tu nie ma chyba żadnych ograniczeń. 
Sprawdzone zestawienia to grillowany łosoś, sos holenderski (z ubitych na parze żółtek, masła i cytryny), 
beszamel, jakieś delikatne mięso, 
z młodymi ziemniakami... 
Jedyne zagrożenie, to to, że przekombinujemy i innymi smakami przykryjemy samego głównego bohatera, 
jakim przez te kilka dni maja pozostaje szparag. 
Dla mnie wystarczy jajko sadzone albo nawet żółtko panierowane

reklama

Zbigniew Smółko

Więcej przepisów znajdziesz ( TUTAJ)

Zobacz również: Przepisy Czytelników

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama