reklama
reklama

"Superwizjer": Znany lubelski polityk skazany za potrącenie rowerzystki. Mimo wyroku nadal prowadzi samochód

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Marek Pietrzela

"Superwizjer": Znany lubelski polityk skazany za potrącenie rowerzystki. Mimo wyroku nadal prowadzi samochód - Zdjęcie główne

Artur Zawisza na spotkaniu w Białej Podlaskiej (zdj. archiwalne) | foto Marek Pietrzela

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Pochodzący z Lublina były poseł Artur Zawisza, mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów za spowodowanie wypadku, nadal jeździ samochodem. Jazdę byłego polityka zaobserwowali dziennikarze "Superwizjera TVN". Zawisza twierdzi, że przestrzega wyroku.
reklama

Artur Zawisza w październiku 2019 roku jadąc samochodem po Warszawie, potrącił rowerzystkę. Kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala. Były polityk był trzeźwy, nie miał jednak uprawnień do kierowania pojazdami. Stracił je w 2016 roku, kiedy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Zakaz wygasł pod koniec lipca 2019 roku, jednak Artur Zawisza nie odnowił uprawnień. 

Były lubelski polityk prowadzi samochód, mimo wyroku

Jeden ze współtwórców Ruchu Narodowego usłyszał wyrok w grudniu 2021 roku. Zawiszy wymierzono karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Otrzymał również zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwóch lat.

Dziennikarze "Superwizjera TVN" w swoim materiale udokumentowali jak, były poseł mimo wyroku sądu wciąż prowadzi samochód. Z reportażu wynika, że Artur Zawisza przyjeżdża do pracy samochodem, który zostawia na jednym z parkingów.

Bertold Kittel, autor reportażu widział i nagrał byłego posła PiS jadącego po autostradzie. - Są takie sceny, jak on wyprzedza kolumny ciężarówek, które nie wiadomo, co wiozą, i zaczyna czytać sobie w notatniku jakieś rzeczy. Gdyby stracił panowanie nad kierownicą, doszłoby do katastrofy w ruchu lądowym. Skutki tego byłyby niewyobrażalne - stwierdził dziennikarz. Bertold Kittel nazwał byłego polityka "bezkarnym".

- Jestem w odpowiedniej sytuacji prawnej - zapewniał były polityk, którego o prowadzenie samochodu pytał dziennikarz.

W materiale "Superwizjera" potrącona przez Zawiszę rowerzystka powiedziała, że nigdy nie usłyszała przeprosin . - Ja tego nie rozumiem. To jest szokujące, że on dalej tak funkcjonuje. To jest pogarda wobec sądu i mnie, jak ofiary wypadku - powiedziała kobieta.

"Superwizjer" informuje, że Artur Zawisza w ciągu kilkunastu lat miał złamać przepisy ruchu drogowego ponad 30 razy.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama