reklama
reklama

Truciciel psów z Marysina wciąż na wolności. Policja: nikt nie usłyszał zarzutów

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: nadesłane

Truciciel psów z Marysina wciąż na wolności. Policja: nikt nie usłyszał zarzutów - Zdjęcie główne

otruta Gemma | foto nadesłane

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaJako pierwsi poinformowaliśmy o tym, że w piątek (13 września) życie mieszkańców Marysina pod Lublinem zamieniło się w koszmar. Otruto pięć psów, z którymi właściciele chodzili na spacery ul. Rumianą. Policja skomentowała postępy w tej sprawie.
reklama

- Tak jak wcześniej informowałem policjanci z Komisariatu w Niemcach prowadzą w tej sprawie dochodzenie. Wykonywane są obecnie kolejne czynności procesowe zmierzające do ustalenia składu substancji – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Jakie to czynności? Na razie nie wiadomo. Obecnie nikt nie usłyszał także zarzutów. - Nie mamy również nowych zgłoszeń – dodaje Kamil Gołębiowski.

reklama

Truciciel po naszym tekście przestał rzucać mięso z trucizną, która jest najprawdopodobniej trutką na szczury. Mieszkańcy nadal nie spacerują ze zwierzętami tą ulicą. Wynika to ze strachu o czworonożnych przyjaciół.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama