Przypomnijmy, chodzi o fuzję trzech lubelskich instytucji kultury, czyli Filharmonii Lubelskiej, Teatrze Muzycznym i Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, wywołane planem fuzji wyżej wymienionych placówek.
Pracownicy CSK przypominają, że o planach fuzji dowiedzieli się dzięki nagraniu ze spotkania związkowców z Teatru Muzycznego z dyrektorką instytucji Kamila Lendzion. To właśnie wtedy szefowa TM ogłosiła się jedynym dyrektorem opery. W nagraniu, które trafiło do mediów padają słowa: "Jedynym dyrektorem nowej połączonej instytucji Opery i Filharmonii Lubelskiej będę ja".
"[Kamila Lendzion] roztacza wizje powołania opery na przykładzie Opery Podlaskiej, która, jak mówią eksperci, stanowi antywzór takiej instytucji. Jednym słowem kompromituje placówkę, którą zarządza jak i cały Samorząd Województwa, swojego Organizatora, jak również deprecjonuje działalność Filharmonii Lubelskiej, która w przyszłym roku świętować będzie 80 lat swojego istnienia a także największej instytucji kultury w województwie lubelskim, czyli Centrum Spotkania Kultur" - piszą związkowcy.
Zobacz także: Chaos w lubelskiej instytucji kultury. Dyrektorka Kamila Lendzion chce zwolnić muzyków - buntowników
Pracownicy Centrum Spotkania Kultur piszą do Urzędu Marszałkowskiego. Chodzi o powstanie opery
25 kwietnia Kamila Lendzion oświadczyła związkowcom, że wystąpiła z wnioskiem o połączenie trzech instytucji kultury. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Zarządu Województwa następnego dnia.
Według ustaleń pracowników CSK, 24 kwietnia bezpośrednio przed spotkaniem ze Związkami Teatru Muzycznego i przed złożeniem projektu Zarządowi Województwa odbyła się krótkie wyjazdowe spotkanie z Dyrektor Naczelną OiFP ECS w Białymstoku, z udziałem szefowej TM i Dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Katarzyną Kędzierską z prof. Violettą Bielecką, która negatywnie odniosła się do przedstawionego jej podczas rozmowy pomysłu utworzenia w Lublinie nowej połączonej instytucji na bazie trzech dotychczas działających instytucji.
"Wszystkie fachowe opinie tego pomysłu, jakie nadesłali i przekazywali w różnych formach pisemnie Zarządowi Województw oraz w udzielanych wywiadach i publikowanych komentarzach najwybitniejsi twórcy muzyczni, dyrygenci i wieloletni dyrektorzy filharmonii, teatrów muzycznych a wśród nich i oper i ich organizacje, krytycy i publicyści muzyczni i opisujący sprawę dziennikarze są wyłącznie negatywne" - czytamy w piśmie.
"Jakby tego było mało zanim zostało ujawnione nagranie udzielając odpowiedzi dziennikarzom co do przebiegu spotkania ze związkowcami, kłamała, pomimo że zapis z nagrania jest w tej kwestii jednoznaczny. Pani Kamila Lendzion w ostatnim czasie, posunęła się także do próby zastraszenia związkowców z Teatru Muzycznego, grożąc im dyscyplinarnym zwolnieniem z pracy za to, że mieli odwagę stanąć w obronie swojej instytucji. Pani Kamila Lendzion w swoim planie utworzenia opery powołuje się, także na nazwiska artystów, którzy mieliby wystąpić w pierwszej premierze w nowej operze, a którzy nigdy z Panią Kamilą o takiej współpracy nie rozmawiali". - czytamy w dalszej części dokumentu.
Zdaniem pracowników Centrum Spotkania Kultur Kamila Lendzie przedstawiła marszałkowi województwa oraz członkom Zarządu Województwa "nierealne, nieprofesjonalne i co gorsza szkodliwe wizje fuzji". Dodatkowo według twórców dokumentu jedynym celem szefowe Teatru Muzycznego jest przejęcie środków finansowych, spełnienie swoich prywatnych marzeń oraz podporządkowanie sobie pracowników wszystkich trzech instytucji.
"Podjęliśmy wspólnie (pracownicy: FL, TML, CSK) działania interwencyjne i protestacyjne oraz niezbędne działania w celu wyjaśnienia i powstrzymania tego projektu, do którego mogło dojść w wyniku wprowadzenia Zarządu Województwa w błąd" - czytamy.
W dokumencie podkreślono również to, że wbrew powtarzanym niesprawdzonym opiniom nie uda się stworzyć odpowiedniej przestrzeń pod względem technicznym i akustycznych do realizacji dużych spektakli operowych. "Koszty obsad odpowiednio licznych zespołów artystów wykonawców własnych i gościnnych powinny zostać przynajmniej wstępnie policzone i skalkulowane. Żadne z tych zadań, gdyby nawet przyjąć zamiar całkowicie nieprzygotowanego pomysłu Pani Lendzion nie jest możliwe do wdrożenia i realizacji, ani w bieżącym, ani w przyszłym roku budżetowym i artystycznym" - piszą artyści.
Pracownicy CKS apelują o odwołanie dyrektor Lendzion
Pracownicy CKS zaapelowali do Zarządu Województwa o odwołanie dyrektor Lendzion z zajmowanego stanowiska oraz rozpisanie konkursu na nowego szefa tej jednostki. Poinformowano również, że 1 czerwca wysłano pismo do członka zarządu Bartłomieja Bałagana z prośbą, o odpowiedź na pytania dotyczące nagrań z panią dyrektor.
Niestety do dziś nie uzyskano na nie odpowiedzi.
Nasza redakcje również w zeszłym tygodniu wysłała maila do Teatru Muzycznego z prośbą o informację o dalszych działaniach. Również nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.