reklama

Lublin: Guz ważył 16 kg! "Przypadek, o którym mówił cały blok operacyjny" [NASZ RAPORT]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Anna Guzowska

Lublin: Guz ważył 16 kg! "Przypadek, o którym mówił cały blok operacyjny" [NASZ RAPORT] - Zdjęcie główne

Pacjent zoperowany z powodu usunięcia 16-kilogramowego guza po 4 dobach opuszcza szpital. Pan Sławomir z personelem Kliniki USK Nr 1 | foto Anna Guzowska

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaSprawdziliśmy, jakie niecodziennie i innowacyjne zabiegi, a także przedsięwzięcia są realizowane w lubelskich szpitalach. Jedną z niecodziennych operacji było wycięcie 16-kilogramowego guza u mężczyzny. Placówki borykały się też z problemami spowodowanymi zaległościami finansowymi NFZ.
reklama

W lubelskich szpitalach realizowane są innowacyjne i niecodzienne zabiegi. Sprawdziliśmy, jakie były wykonywane w ostatnim czasie.

Jednocześnie pojawiły się informacje, że niektóre szpitale przesuwają terminy zabiegów czy operacji na 2026 rok. Jako powód podawano zobowiązania nieuregulowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. 

USK Nr 1

Uniwersytet Medyczny w Lublinie zamieścił w mediach społecznościowych wpis. Chodzi o czwartkowy (13 listopada) zabieg w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 1.

- Wczorajszy dzień w USK1 – przypadek, o którym mówił cały blok operacyjny. Do Oddziału Chirurgii Onkologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie trafił 56-letni pacjent, który przez rok zgłaszał dolegliwości w gabinecie POZ w małym miasteczku naszego województwa. Dopiero wykonane USG, a następnie pilna tomografia komputerowa jamy brzusznej ujawniły przyczynę – masywny guz przestrzeni zaotrzewnowej - informuje uczelnia na Facebooku.

reklama

W czwartek lekarze przeprowadzili jego usunięcie. 35-centymetrowy guz o masie 16 kg został został wycięty w jednym bloku tkankowym wraz z lewą nerką i fragmentem okrężnicy.

- Cała operacja trwała 2,5 godziny, a przy jej przebiegu obecny był praktycznie cały blok operacyjny, ponieważ takie przypadki widuje się niezwykle rzadko - podkreśla UM w Lublinie.

W piątek pacjent czuł się już bardzo dobrze i nie zgłaszał dolegliwości bólowych. - To efekt nie tylko precyzyjnej operacji, lecz także kompleksowej opieki okołooperacyjnej opartej na prehabilitacji oraz protokole ERAS (Enhanced Recovery After Surgery), który znacząco przyspiesza rekonwalescencję - podsumowuje uniwersytet.

W poniedziałek (17 listopada) poinformował, że chociaż bóle brzucha doskwierały panu Sławomirowi od około roku, zwlekał on z wykonaniem badań diagnostycznych i zgłosił się do szpitala dopiero w momencie, gdy guz osiągnął ogromne rozmiary. - Po czterech dobach pacjent kończy dziś hospitalizację i czuje się dobrze - informuje USK Nr 1 przy ul. Staszica w Lublinie. 

reklama

Oprócz tego 13 listopada w Klinice Położnictwa i Patologii Ciąży USK 1 przyszło na świat 1000. dziecko w tym roku. Chłopca nazwano Karol.

- Pomimo ogólnego spadku liczby porodów w kraju, w naszej Klinice rodzi się coraz więcej dzieci – już teraz mamy więcej porodów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. To dla nas najlepszy dowód, że przyszłe mamy czują się u nas bezpiecznie i otoczone profesjonalną opieką - przyznaje Kierownik Kliniki dr hab. n. med. i n. o zdr., prof. UM Adrianna Kondracka.

Szpital jest jednostką kliniczną Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, którego rektor jest odpowiedzialny za nadzór nad placówką. 

Natomiast jak przyznaje szpital - sytuacja w USK Nr 1 dotycząca organizacji przyjęć pacjentów jest stabilna.

reklama

- Podobnie jak w ubiegłych okresach rozliczeniowych umów zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia, w IV kwartale br. dostosowujemy poziom realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej do limitów w nich zawartych. Dotyczy to jednak jedynie pacjentów stanach klinicznych stabilnych, którzy są rejestrowani w systemie kolejkowym przyjęć - przekazał w piątek (14 listopada) nam szpital.

COZL

Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej zakończyło gruntowną modernizację pracowni brachyterapii, której koszt wyniósł blisko 8,6 miliona złotych. Kupiono nowoczesny tomograf i USG. Dzięki temu ma wzrosnąć jakość leczenia i zwiększyć się dostęp do terapii, zwłaszcza w zakresie brachyterapii nowotworów wątroby. 

reklama

- Według mojej wiedzy tak wyposażonej pracowni brachyterapii nie ma nikt w kraju. Dzięki modernizacji w Centrum Onkologii mamy dostęp do najnowszej generacji sprzętu, co poszerza nasze możliwości leczenia w konkretnych sytuacjach klinicznych - mówi dr n. med. Paweł Cisek, kierownik Pracowni Brachyterapii Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli.

Jak wyjaśnia szpital brachyterapia jest metodą leczenia o wysokiej skuteczności miejscowej, porównywalną z innymi metodami niechirurgicznymi. Zaletą jest niska toksyczność i niewielka inwazyjność. 

W zmodernizowanej pracowni w COZL leczone są najczęściej nowotwory ginekologiczne, gruczołu krokowego, skóry, piersi, płuc, przewodu pokarmowego, głowy i szyi, a także przerzuty w różnych lokalizacjach, głównie w wątrobie.

Jeśli chodzi o sytuację placówki - zgodnie z ewidencją COZL, niezapłacone nadwykonania po III kwartale b.r. wynoszą 60,9 mln zł, w tym 26,6 mln zł dla świadczeń nielimitowanych (stan na 6 listopada).

- Zabiegi i przyjęcia Pacjentów onkologicznych, tj. w przypadku podejrzenia/ rozpoznania nowotworowego oraz świadczenia wykonywane w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia Pacjentów nie są przekładane. Świadczenia wykonywane są w warunkach przekroczenia planu finansowego umów. Świadczenia dla Pacjentów nieonkologicznych oraz świadczenia dot. leczenia chorób nieonkologicznych u Pacjentów z jednostką onkologiczną, wykonywane są w Centrum zgodnie z umowami z Narodowym Funduszem Zdrowia, z uwzględnieniem wysokości planu finansowego i niejednokrotnie z  przekroczeniem planu finansowego - poinformował nas wówczas Piotr Matej, dyrektor COZL.

Do tego w ostatnim tygodniu/miesiącu COZL nie wstrzymywało żadnych zabiegów/przyjęć do Oddziałów z uwagi na przekroczenia planu finansowego.

- Aktualnie, z uwagi na  znaczny poziom realizacji kontraktu i prognozowane wyczerpanie planu, szpital prowadzi analizę możliwości przesunięcia wykonania części świadczeń nieonkologicznych (objętych ryczałtem PSZ) na przyszły rok. Jednocześnie należy podkreślić, że świadczenia dla Pacjentów z podejrzeniem bądź rozpoznaniem nowotworu złośliwego są wykonywane na bieżąco, a nowi Pacjenci przyjmowani są do diagnostyki i leczenia niezależnie od poziomu wykonania kontraktu - podkreśla dyrektor.

Szpital wojskowy

Pracownia Hemodynamiki 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego przy Al. Racławickich w Lublinie została wybrana jako jeden z dwóch referencyjnych ośrodków w Polsce do przetestowania nowego rodzaju ultrasonografii wewnątrznaczyniowej IVUS. Obecnie jest ona niedostępna na polskim rynku.

- Ultrasonografia wewnątrznaczyniowa (ang. intravascular ultrasound, IVUS) to technika obrazowania wnętrza naczyń żylnych i tętniczych. Jest to doskonałe narzędzie umożliwiające jeszcze lepszą diagnostykę co pozwala na zastosowanie jak najbardziej skutecznej metody leczenia - wyjaśnia płk Bogusław Piątek, rzecznik prasowy szpitala wojskowego.

Zobowiązania NFZ wobec placówki wynoszą 27 mln zł za świadczenia wykonane ponad limit ryczałtowy (stan na 7 listopada). 

- Aby zbilansować budżet, będziemy zmuszeni przesunąć część zabiegów na przyszły rok. Dla pacjentów może to oznaczać, konieczność regulowania kolejki planowych przyjęć, ponieważ dalsze ponoszenie kosztów przy braku przychodów za wykonane już świadczenia jest trudne dla zachowania bilansu ekonomicznego szpitala - informował wtedy rzecznik szpitala.

Sytuacja taka dotyczy przede wszystkim oddziałów zabiegowych takich jak np. ortopedia czy chirurgia, gdzie zabiegi są kosztochłonne i poza kosztami osobowymi wymagają ponoszenia wydatków na sprzęt jak w przypadku np endoprotezoplastyki wymagany jest zakup endoprotezy, która stanowi znaczny koszt wykonywanego zabiegu. 

Szpital wojewódzki

Studenci medycyny na KUL będą kształcili umiejętności w łącznie 12 klinikach. Powstaną w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego oraz Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli. Umowa, którą podpisano przewiduje otworzenie pięciu klinik w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego przy al. Kraśnickiej. Są to kliniki: chirurgii ogólnej, neurochirurgii, kardiochirurgii, geriatrii i nefrologii,. W planach jest też siedem klinik w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli. To kliniki: hematologii, onkologii, radioterapii, ginekologii onkologicznej, anestezjologii i intensywnej terapii, otorynolaryngologii oraz chirurgii onkologicznej. Kliniki w WSS i COZL uruchamiane będą stopniowo przez okres najbliższych dwóch lat. Będą one typowymi oddziałami szpitalnymi, ale wchodzącymi już w skład Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Oprócz leczenia chorych prowadzone będą zajęcia praktyczne ze studentami oraz prace badawcze.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego SP ZOZ przy al. Kraśnickiej w Lublinie również potwierdza problemy (stan na 7 listopada).

Jednocześnie  realizacja świadczeń bez zapewnienia perspektywy finansowania jest znacząco obciążająca i może w przyszłości wymusić podjęcie działań zaradczych w tym scenariuszy dostosowania podaży świadczeń do dostępnych limitów. Biorąc pod uwagę skalę obecnych nadwykonań i ograniczone możliwości finansowe, rozważamy konieczność dostosowania liczby przyjmowanych pacjentów w roku 2026 do limitów wynikających z podpisanych umów z NFZ. - przekazała wówczas Małgorzata Stelmach kierownik Działu Organizacji i Rozliczeń Świadczeń Medycznych szpitala.

USK Nr 4

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie został laureatem w trzech kategoriach konkursu „Zdrowa Przyszłość – Inspiracje” – jednego z największych i najważniejszych wydarzeń promujących jakość i innowacje w polskiej ochronie zdrowia.

W szpitalu leczony był Pan Daniel, który zmagając się z bardzo rzadką chorobą nadgarstka, szukał pomocy w szpitalach w całej Polsce. Skuteczne leczenie znalazł w Klinicznym Oddziale Ortopedii i Traumatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie. Wykonano operację z wykorzystaniem sztucznej kości wydrukowanej w technologii 3D. O chorobie Kienböcka, czyli jałowej martwicy kości księżycowatej nadgarstka, pan Daniel Syta dowiedział się trzy lata temu. Początkowo objawy tego schorzenia mogą być niecharakterystyczne i przypominać przeciążenie nadgarstka. Z biegiem czasu pojawia się coraz silniejszy ból i ograniczenie ruchów.  

W szpitalu padł też rekord. W ciągu ośmiu dni w Klinicznym Oddziale Transplantologii przeprowadzono dziewięć przeszczepów nerek. Tak intensywnego okresu w historii działalności tego ośrodka jeszcze nie było.

Zaś część zabiegów jest przesuwana (stan na 5 listopada). Jak nam przekazała rzeczniczka prasowa USK Nr 4 w Lublinie - w przypadku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie nieuregulowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia zobowiązania z pierwszych dziewięciu miesięcy bieżącego roku obejmujące świadczenia nielimitowane i limitowane - w tym zabiegi ratujące życie i zdrowie pacjenta, świadczenia ryczałtowe oraz programy lekowe, wynoszą 75,5 mln zł. Do tej pory NFZ nie uregulował nadwykonań świadczeń nielimitowanych za II i III kwartał 2025 roku w kwocie 34 mln zł. W tym samym okresie nie zostały również rozliczone nadwykonania w programach lekowych obejmujących koszt zakupu leków, które szpital musiał pokryć z własnych środków. Nieuregulowane pozostają także świadczenia wysokospecjalistyczne zrealizowane w II i III kwartale, o wartości 4,8 mln zł.

- Ze względu na swój wielospecjalistyczny charakter i wysoką referencyjność Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 4 w Lublinie jest placówką chętnie wybieraną przez pacjentów planujących leczenie. Brak płatności i zapewnień, co do ich wykonania ze strony NFZ zmusza jednak jednostkę do przesuwania terminów zabiegów planowych na przyszły rok. W obliczu obecnej sytuacji dyrekcja placówki zdecydowała o ograniczeniu planowych zabiegów operacyjnych i wstrzymaniu ich wykonywania w godzinach popołudniowych. Tzw. zabiegi „ostre” i ratujące życie odbywają się bez zmian - przekazała nam wtedy Alina Pospischil.

Posłowie o sytuacji, reakcja NFZ

W odniesieniu do sprawy w środę (12 listopada) pod Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym przy al. Kraśnickiej w Lublinie odbyła się konferencja prasowa z udziałem m.in. lubelskich posłów Prawa i Sprawiedliwości.

- Wszyscy zgodnie mówią, że takiej sytuacji w służbie zdrowia jeszcze nie było. Bywały różne sytuacje, bywały różne momenty, bywały poślizgi. Ale w sytuacji, w której szpitale przestają przyjmować pacjentów, jak informuje nas szef Naczelnej Rady Lekarskiej - nigdy nie było. Bywały sytuacje, w których nadwykonania były płacone z poślizgiem np. jednego kwartału czy nawet dwóch. Ale byli o tym dyrektorzy szpitali informowani. Także można było swobodnie planować sobie kolejne działania. Zaciągać kolejne zobowiązania. Wiedząc, że się jest płacić tym, co będzie zapłacone np. za trzy miesiące - mówił Przemysław Czarnek, poseł, były minister edukacji i nauki oraz były wojewoda lubelski.

Marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski zaznaczył, że szpital wojewódzki to największy pracodawca w regionie, jeśli chodzi o ochronę zdrowia. Jarosław Stawiarski podkreślił, że nie ma zapłaconych nadwykonań od 8 miesięcy na kwotę 62 milionów złotych.

Po konferencji NFZ wydał oświadczenie.

- Lubelski Oddział Wojewódzki NFZ na bieżąco  finansuje świadczenia zdrowotne w ramach zawartych umów. Płacimy również za nadwykonania. Leczenie pacjentów w regionie jest zabezpieczone - czytamy we fragmencie oświadczeniu. - Pacjenci na Lubelszczyźnie mogą się czuć bezpiecznie - szpitale  w regionie co miesiąc otrzymują pieniądze z Lubelskiego OW NFZ za zrealizowane  świadczenia na podstawie zawartych umów. Wartość aktualnych umów ze szpitalami to ponad 6 mld 500 mln zł. Szpitale realizują świadczenia pilne, ratujące życie, w tym dla pacjentów onkologicznych.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo