"Nie" dla propozycji z Nowego Ładu
Kilka dni temu minęły 2 lata od wyborów parlamentarnych. Do senatu został wybrany m.in. Jacek Bury z Lublina - obecnie Ruch Polska 2050 Szymona Hołowni, wcześniej Koalicja Obywatelska. We wtorek (26 października) podsumował swoją kadencję i odniósł się do "Nowego Ładu", czyli programu społeczno-gospodarczego dla Polski po pandemii koronawirusa. Jego zdaniem Lublin i Lubelszczyzna mogą stracić bardzo dużo po wprowadzeniu “Polskiego Ładu”. Dlatego polityk zdecydował się na przygotowanie projektu uchwały, w której senat ma sprzeciwić się propozycjom Polskiego Ładu. Tłumaczył, że za wszelką cenę należy powstrzymać plany PiS i w sposób ograniczony wierzyć w zapewnienia ministrów, że żaden samorząd na tym nie straci.
- Samorząd jest skazywany na dobrą wolę i łaskę rządu. To jest bardzo niepokojące. To znaczy, że tylko te samorządy, które będą grzeczne, chwalić władze czy ministrów, którzy przywożą pieniądze, te samorządy będą dostawać finanse. A te, którze mądrze się rządzą, ale nie są przychylne władzy PiS-u, będa miały ograniczenia - skwitował Bury.
Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, że za chwile pojawi się głos “ale Lublin wczoraj dostał 30 mln zł od rządu”. - Po pierwsze, czy 30 mln zł to kwota która wyrówna straty jakie mogą pojawić się w kasie miasta po wprowadzeniu Polskiego Ładu? A po drugie to tylko dowód na uznaniowość, dziś dostaniecie a jutro już nie. Moim obowiązkiem jako parlamentarzysty z Lublina jest to, aby walczyć o każdą złotówka dla miasta i regionu.
W najbliższych dniach senator spotka się z marszałkiem senatu, Tomaszem Grodzkim w sprawie procedowania tej uchwały. Ma ona chronić niezawisłości i finansów samorządów.
Intewencje wokół lockdownów i Unii Europejskiej
Senator zaznaczył też, że 2021 rok był kolejnym rokiem w cieniu pandemii koronawirusa i dlatego powstało wiele ustaw mających na celu uchronić polskich przedsiębiorców, pracowników i całą polską gospodarkę.
- Zobowiązałem się, aby działać w interesie przedsiębiorców i tak też robiłem. W procesie legislacyjnym poprzez oświadczenia i poprawki starałem się korygować plany rządzących (dot. VAT, prawa bankowego, ustawa o radiofonii ). W wielu przypadkach udało się przekonać do zmian, ale nie zawsze. Stało się to w pewnym sensie normą, że PiS nie chce słuchać merytorycznych uwag opozycji, a jak już to robi to w bardzo ograniczony sposób - stwierdził Jacek Bury.
Lubelski senator zaznaczył, że poza bieżącym funkcjonowaniem biura senatorskiego i podejmowaniem interwencji o które zwracali się i interesanci udało mu się przeprowadzić kilka większych przedsięwzięć. Wymienił wśród nich akcję informacyjną "w obronie przedsiębiorców przed ręcznie sterowaną przez Zbigniewa Ziobrę prokuraturą". Chodzi o okres locdownów, w trakcie których część przedsiebiorców próbowało prowadzić i otwierać swoje biznesy, mimo zakazów.
- Tylko przypomnę pisma kierowane w tamtym czasie do prokuratur regionalny, aby dociskać przedsiębiorców w czasie wprowadzanych obostrzeń. Zadawaliśmy również na ulicach Lublina pytania skierowane do ludzi którzy sprzyjają PiSowi, o to czy chcą być w Unii, czy wolą wprowadzaną tylnymi drzwiami dyktaturę w Polsce. Dziś to pytanie jest dalej aktualne, a w kontekście wczorajszych słów Premiera Morawieckiego dotyczących Komisji Europejskiej, która przystawia Polsce pistolet do głowy, nabierają one jeszcze większego znaczenia - mówił parlamentarzysta.
Pełna treść projektu uchwały ws. Nowego Ładu
Senat RP wzywa Radę Ministrów do wycofania się ze zmian zawartych w Nowym Ładzie podatkowym, które uderzają w dochody jednostek samorządu terytorialnego.
Dochody samorządów opierają się głównie o udziały w podatkach. W założeniu Polski Ład miał pomóc wyjść z kryzysu pandemicznego i dokonać skoku cywilizacyjnego. Jednak jak wyliczają samorządowcy, wejście w życie Polskiego Ładu oznaczać będzie spadek dochodów samorządów w ciągu dekady o 145 mld zł, w tym o 15 mld zł w samym 2022 r. Za zmiany podatkowe, które są elementem Polskiego Ładu zapłacą de facto jednostki samorządu terytorialnego.
Istotnym problemem samorządów jest podniesienie drugiego progu podatkowego i kwoty wolnej od podatku. Dla JST będzie to oznaczać niższe wpływy i osłabienie budżetu. Samorządy zaczną zauważać powiększające się dziury budżetowe, które negatywnie wpłyną m.in. na planowane inwestycje, organizację wydarzeń i działań społecznych. Należy mieć na uwadze, że samorządy ponoszą coraz większe koszty funkcjonowania. Brak pieniędzy najbardziej odczują mieszkańcy gmin, które będą miały ograniczone możliwości rozwoju.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża przekonanie, że zapisy podatkowe zawarte w Polskim Ładzie godzą w samorządy i ich mieszkańców. Ograniczenie im dochodów wywoła lawinowo rosnące problemy z podstawowym funkcjonowaniem jednostek samorządu terytorialnego.
CZYTAJ TAKŻE: Lubelski senator Jacek Bury rozstał się z Koalicją Obywatelską. Będzie współpracował z ruchem Szymona Hołowni
Senat zdecydowanie sprzeciwia się takim zapisom i wzywa do powstrzymania dalszego procesu drenowania budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Jako Izba Wyższa parlamentu będziemy konsekwentnie odrzucać wszelkie próby ograniczenia samorządności w Polsce.
Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.