Na początku roku odwołano Teresę Misiuk ze stanowiska lubelskiego kuratora oświaty. Pełniącym obowiązkiem - do czasu ogłoszenia i rozstrzygnięcia konkursu - został Sebastian Płonka.
Do konkursu na stanowisko kuratora przystąpiły cztery osoby. Wybrano Tomasza Szabłowskiego - dotychczasowego dyrektor XXX Liceum Ogólnokształcącego im. księdza Jana Twardowskiego w Lublinie. Kuratorem zostanie z dniem 1 marca.
CZYTAJ TAKŻE: Nieoficjalnie: Znamy nowego kuratora oświaty w Lublinie. To dyrektor popularnego liceum
W poniedziałek (26 lutego) odbyła się konferencja prasowa w sprawie nowego kuratora.
- Chcieliśmy aby konkurs ten był uczciwy, profesjonalny i tak rzeczywiście było - podkreślała Joanna Mucha, wiceminister edukacji. - Nowy kurator będzie miał bardzo dużo pracy, bo w naszym systemie edukacji będzie zmieniało się wiele. Pan Tomasz Szabłowski otrzymał bardzo duży kredyt zaufania. Jestem przekonana, że z niego skorzysta.
Dodała, że decyzja o wyborze Tomasza Szabłowskiego została podjęta jednogłośnie.
- Bardzo się cieszę, że razem z zespołem kuratorium, będę mógł zmieniać oświatę. Edukacja w Polsce wymaga zmian. Mam nadzieję, że uda nam się to zrobić - mówił Tomasz Szabłowski.
Wynik przy głosowaniu na kuratora wyniósł 8:0, co zaznaczała wojewoda lubelski.
- Placówka, którą dotąd kierował Pan Szabłowski to najbardziej oblegane liceum w Lublinie. Jeżeli młodzież dokonuje takiego wybory i ta szkoła jest najchętniej wybieraną przez uczniów, to wydaje mi się, że to dobrze świadczy i dobrze wróży na przyszłość- zaznaczał Krzysztof Komorski, wojewoda lubelski.
Do czasu wybory nowego dyrektora XXX LO, szkołą pokieruje jedna z zastępczyń dyrektora. Konkurs organizuje Urząd Miasta Lublin.
Wiceminister zabierała jeszcze głos w sprawie samego systemu edukacji.
- Dzisiejsza szkoła jest dramatycznie przeładowana materiałem. Przypominam, że 9 lat została "wpakowane" do 8 lat nauki. To oznacza, że każdego roku dzieci mają do opanowania materiał znacznie przekraczający możliwości przekazania im tej wiedzy. Dzieci są przeładowane wiedzą encyklopedyczną, która jest kompletnie niepotrzebna w dobie smartfonów i za chwilę - sztucznej inteligencji. Musimy zmienić system edukacji w kierunku kompetencji przyszłości, które polegają na tym, żeby umieć znaleźć wiedzę, dokonać jej analizy, pracować w grupie. W takiej pracy będziemy funkcjonowali w swoim życiu - mówiła Joanna Mucha
Wiceminister odniosła się też do poprzednich ministrów edukacji i ich rozwiązań. - Dzisiejszy system edukacyjny zaprojektowany przez Annę Zalewską, Dariusz Piontkowskiego i Przemysława Czarnka, to system polegający na tym, aby "nakłaść" dzieciom jak najwięcej wiedzy do głowy i powiedzieć im, że są beznadziejne. Jeśli chcemy, żeby dziecko było omnibusem ze wszystkich przedmiotów , to w którymś z tych przedmiotów dziecko nie będzie sobie dobrze radziło i dostanie sygnał, że "czegoś nie potrafi".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.