Wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin Stanisław Kieroński skierował interpelację do Krzysztofa Żuka - prezydenta miasta w sprawie utworzenia bezpiecznego przejścia dla pieszych w rejonie Zalewu Zemborzyckiego. Chodzi o odcinek od skrzyżowania ulic: Żeglarskiej, Zemborzyckiej i Osmolickiej do wejścia na teren Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Dąbrowa".
Do interpelacji dołączył skierowaną do Niego, pisemną prośbę działkowców w tej sprawie.
- Zagrożenia przedstawione przez Panią ------ -------- (nie podano imienia i nazwiska - przyp.red.) przedstawione w piśmie, które przekazuję Panu Prezydentowi, wymagają moim zdaniem zdecydowanej interwencji - uważa Stanisław Kieroński (klub radnych prezydenta Krzysztofa Żuka).
W prośbie napisano, że w tym miejscu przez ulicę Osmolicką przechodzą działkowcy, z dziećmi, z wózkami, starsi, niektórzy z ograniczoną sprawnością ruchową. Z kolei częstotliwość ruchu samochodowego na tej trasie z Lublina w kierunku Bychawy i odwrotnie, na przestrzeni ostatnich lat uległa zdecydowanej progresji. Jeżdżą tędy samochody osobowe, duże, dostawcze, transportowe, ciężkie.
- Długo trzeba stać na poboczu aby „udało się przemknąć" na drugą stronę ulicy, czy to w kierunku Ogrodu, czy w kierunku przystanku komunikacji miejskiej na ul. Żeglarskiej. Dodatkowo skrzyżowanie tych ulic ułożone jest na łuku, co jeszcze bardziej pogarsza widoczność, stawiając w trudnej sytuacji manewrowej pieszych. Kierowcy nie respektują znaków drogowych, prędkości, a wręcz ponosi ich brawura - napisano.
Autorzy prośby dodają też, że często dochodzi tu do groźnych kolizji samochodowych np. w tym roku było ich kilka, w tym aż trzy spowodowały zabicie jelonków.
- Strach pomyśleć, że może dojść do gorszej tragedii. Na każdym, corocznym, Walnym Zgromadzeniu Członków ROD „Dąbrowa" problem ten jest zgłaszany, dlatego w imieniu własnym, działkowców i członków Zarządu ROD „Dąbrowa" proszę o stosowną interwencję w przedmiotowej, bardzo istotnej i ważnej sprawie - czytamy w podsumowaniu pisma.
Odpowiedź jeszcze nie pojawiła się.