Po pierwszej kwarcie gospodarze mieli osiem punktów przewagi. W trakcie następnych 10 minut powiększyli swoje prowadzenie i na dużą przerwę schodzili przy wyniku 51:32. Po zmianie stron przypieczętowali zasłużone zwycięstwo, będąc tego dnia lepszym zespołem.
CZYTAJ TAKŻE: Zwycięstwo siatkarzy po tie-breaku (ZDJĘCIA)
– To spotkanie było dla nas pod dużym emocjonalnym punktem i emocje trochę przyćmiły to, co mamy robić na boisku – stwierdził po końcowej syrenie prowadzący lubelską drużynę trener Artur Gronek. – Fakt, że bardzo chcieliśmy zwyciężyć Anwil, który był niepokonany, bardzo wpłynął na to, że byliśmy niepotrzebnie zdenerwowani i egzekucja naszych założeń była na naprawdę bardzo słabym poziomie. Zespół z Włocławka zdominował nas w każdym elemencie – dodał.
Już w najbliższy czwartek czerwono-czarni będą mieli okazję do polepszenia nastrojów. Do hali Globus na kolejną ligową konfrontację przyjedzie wówczas Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia. Początek starcia z tym rywalem zaplanowano 16 listopada o godzinie 17:30.
CZYTAJ TAKŻE: Szczypiornistki lepsze od mistrzyń Serbii
Anwil Włocławek - Polski Cukier Start Lublin 100:71 (21:13, 30:19, 23:23, 26:16)
Włocławek: Sanders 18, Kostrzewski 17, Jõesaar 14, Petrasek 12, Young 10, Groves 10, Garbacz 9, Bell 8, Wadowski 2, Łączyński, Łazarski
Lublin: Gabrić 20, O' Reilly 13, Benson 11, Durham 9, Krasuski 5, Pelczar 5, Karolak 3, Put 3, Wade 2, Szymański
Sędziowali: P. Pastusiak, W. Liszka, T. Tybor
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.