Czerwono-czarni weszli w mecz pełni energii i napędzali się kolejnymi udanymi atakami. Po początkowych 10 minutach mieli trzy punkty przewagi i toczyli bardzo wyrównany bój z mistrzami Polski. Jednak w trakcie drugiej kwarty częściej do kosza trafiali przyjezdni, którzy na dużą przerwę schodzili, prowadząc 47:41.
Po zmianie stron goście szybko odskoczyli lublinianom na większy dystans. Ekipa z Wrocławia bezlitośnie wykorzystywała każdy błąd miejscowych w obronie, dzięki czemu po dwóch kwadransach rywalizacji miała na swoim koncie o 22 oczka więcej. Podopieczni trenera Ertugrula Erdogana grali przy tym bardzo zespołowo, umiejętnie dzieląc się piłką, notując bardzo dużą liczbę asyst.
Ostatecznie Śląsk triumfował w Lublinie różnicą 30 punktów. Natomiast "Startowcy" muszą już skupić się na rewanżowym ćwierćfinale European North Basketball League, w którym zmierzą się w hali Globus z izraelskim Ironi Ness Ziona. W pierwszym spotkaniu drużyna trenera Gronka wygrała na wyjeździe 90:77. Początek drugiego meczu zaplanowano w poniedziałek, 20 marca o godzinie 18:00.
- Gratulacje dla rywali, którzy byli od nas lepsi, biegali lepiej do kontrataków i byli skuteczniejsi w obronie. Musimy jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu i przygotować się do kolejnego - podsumował Sebastian Walda, skrzydłowy gospodarzy.
Polski Cukier Start Lublin - WKS Śląsk Wrocław 70:100 (27:24, 14:23, 15:31, 14:22)
Lublin: Smith 18, DeVoe 14, Melvin 13, Krasuski 7, Cavars 6, Młynarski 5, Griciunas 4, Pelczar 3, Dziemba, Walda
Wrocław: Dziewa 14, Martin 14, Pusica 14, Nizioł 13, Gołębiowski 12, Karolak 9, Ramljak 7, Kolenda 6, Parakhouski 5, Tomczak 4, Mitchell 2
Sędziowali: M. Maliszewski, Ł. Jankowski, M. Dębowski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.