Można zaryzykować stwierdzenie, że oba zespoły znały się jak przysłowiowe "łyse konie", ponieważ w ostatnim czasie grały ze sobą bardzo często. 4 marca mierzyły się bowiem w potyczce ligowej, natomiast 24 lutego w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski. Dwukrotnie górą były lublinianki, ale w play-offach rywalizacja zaczynała się od zera.
W mecz lepiej weszły przyjezdne, które potrafiły zbudować przewagę punktową i ze znakomitą skutecznością trafiały z dystansu. Problemy z celnością w rzutach miały natomiast gospodynie, które w dodatku popełniały sporo błędów w obronie. Dzięki temu gdynianki odskoczyły punktowo i na cztery minuty do końca pierwszej kwarty prowadziły 18:9. Miejscowe wzięły się jednak do odrabiania strat, co zaowocowało zbliżeniem się do Arki na trzy oczka. W dalszej części gry ekipa prowadzona przez trenerkę Jelenę Škerović znów powiększyła prowadzenie i na dużą przerwę schodziła, wygrywając 48:41. Warto przy tym podkreślić, że zespół z Pomorza trafiał "trójki" na poziomie 70%.
CZYTAJ TAKŻE: MKS sensacyjnie odpadł z Pucharu Polski (ZDJĘCIA)
Po zmianie stron podopieczne Krzysztofa Szewczyka zdecydowanie ruszyły do ataku i po czterech minutach na tablicy wyników widniał już remis. Żadna ze stron nie odpuszczała, konfrontacja była rozgrywana w szybkim tempie, a kibice w hali przy Alejach Zygmuntowskich tworzyli świetną atmosferę. Powody do niepokoju mieli kibice drużyny z Trójmiasta, bowiem ich ulubienice zdobyły zaledwie osiem punktów podczas trzeciej partii.
Czwarta odsłona rozpoczynała się przy prowadzeniu AZS UMCS 58:56. Pomimo dużej intensywności w grze, zielono-białe nie spuszczały z tonu i nakręcały się w kolejnych atakach. Klasą samą w sobie była Natascha Mack, która przede wszystkim rządziła na tablicach, stawiała dobre zasłony i była bardzo skuteczna pod koszem przeciwniczek. Nic dziwnego, że Amerykanka zapisała na swoim koncie double-double. Kapitalna postawa 25-latki oraz równa gra całego zespołu, sprawiły, że pięciopunktowe zwycięstwo stało się faktem.
CZYTAJ TAKŻE: Cenne zwycięstwo Motoru w Kaliszu
Drugi z ćwierćfinałów czeka akademiczki już w niedzielę o godz. 19:00. W przyszły weekend rywalizacja przeniesie się do Gdyni.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin - VBW Arka Gdynia 78:73 (21:27, 20:21, 17:8, 20:17)
Lublin: Mack 22, Taylor 16, Ziętara 13, Stanacev 11, Zec 7, Yurkevichus 5, Zięmborska 4, Trzeciak, Kuczyńska
Gdynia: Górecki 29, Fontaine 10, Higgins 10, Kastanek 9, Borkowska 5, Niemojewska 5, Żytkowska 3, Vucković 2, Podgórna
Sędziowali: G. Czajka, J. Pietrzak, K. Kamińska
Komentarze (0)