reklama
reklama

Polski Cukier AZS UMCS Lublin zwyciężył Casademont Saragossa (ZDJĘCIA)

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W meczu 1/16 finału rozgrywek EuroCup koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin pokonały przed własną publicznością Casademont Saragossa. Rywalizacja trzymała w napięciu do końcowej syreny.
reklama

- Wiemy, że zagramy z drużyną, która jeszcze nie poniosła w tym sezonie porażki w pucharach, ale mamy nadzieję, że teraz doznają pierwszej - mówiła przed rozpoczęciem spotkania skrzydłowa Aleksandra Zięmborska. Zawodniczka Polskiego Cukru AZS UMCS dodała przy tym, że hiszpański zespół ma wyrównany skład, w którym większość drużyny dobrze punktuje oraz potrafi wziąć na siebie ciężar gry. Natomiast zielono-białe powinny - zdaniem 22-letniej koszykarki - skupić się na tym, by nie "przespać" pierwszej kwarty, co miało miejsce w ostatnich przegranych spotkaniach ligowych.

Przedmeczowe słowa nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości, bowiem akademiczki kazały czekać licznie zgromadzonym kibicom na swój pierwszy celny rzut niemalże przez cztery minuty początkowej odsłony. Nerwowa, szarpana gra nie miała jednak istotnych konsekwencji w kontekście wyniku, ponieważ problemy ze skutecznością miały również przyjezdne. To sprawiło, że po 10 minutach gry Casademont miał tylko dwa punkty przewagi.

W następnej z odsłon hiszpański zespół nadal stosował agresywną obronę i nie pozwolił lubliniankom na zbyt wiele w ofensywie. Gra wciąż nie była otwarta, obie strony popełniały sporo błędów i na parkiecie było więcej walki niż emocjonującego basketu. Najważniejsze dla lubelskich fanów było jednak to, że częściej do kosza trafiały podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka i to one schodziły na dużą przerwę z prowadzeniem 22:20.

Po zmianie stron początkowo to ekipa grająca w czerwonych strojach potrafiła odskoczyć punktowo, ale ambitnie grające zielono-białe, po serii 9:0 rozpoczynały ostatnią z ćwiartek, wygrywając 43:40. Bardzo dobrze w szeregach miejscowych prezentował się wtedy zwłaszcza serbski duet Stanacev-Zec, który nie po raz pierwszy w tym sezonie w wielu akcjach brał na swoje barki ich skuteczną finalizację.

W czwartej odsłonie zespoły poszły na wymianę ciosów, a zmęczenie wymagającym meczem przyczyniało się do coraz większych dziur w obronach. Umiejętnie z wolnych przestrzeni na parkiecie korzystała zwłaszcza skuteczna rzucająca Sparke Taylor. Na 15 sekund do końca AZS UMCS prowadził różnicą czterech oczek. Rywalki zdołały się co prawda zbliżyć na dystans punktu i w ostatniej akcji meczu miały piłkę, ale finalnie zwycięstwo zostało w Lublinie.

Rewanżową potyczkę zaplanowano 1 lutego w Saragossie. Początek meczu o godzinie 20:00. Akademiczki będą mogły wyłącznie skupić się na tym spotkaniu, ponieważ najbliższe starcie w Energa Basket Lidze czeka je dopiero 15 lutego.

Polski Cukier AZS UMCS Lublin - Casademont Saragossa 69:66 (12:13, 10:7, 21:20, 26:26)

Lublin: Taylor 22, Stanacev 18, Zec 12, Mack 11, Ziętara 3, Zięmborska 3, Yurkevichus, Trzeciak, Kuczyńska

Fryburg: Gatling 17, Fiebich 12, Ortiz 11, Gimeno 8, Lynn-Geldof 7, Gonzalez 6, Alonso 3, Oma 2, Grande, Tate

Sędziowali: Mart UUehendrik (Estronia), Ville Selkee (Finlandia), Sinem Tetik (Turcja)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama