Motor w piątkowy wieczór przegrywał z GKS-em 0:2, ale jeszcze w pierwszej połowie odrobił straty. Losy spotkania odmieniła jednak druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Jakuba Łabojki. W drugiej części spotkania rywale wypunktowali zespół Mateusza Stolarskiego i wygrali aż 5:2. Po tak kiepskim wyniku gracze z Lublina znaleźli się w najgorszej jedenastce kolejki.
Konkretnie to w "jedenastce badziewiaków", którą w programie "Liga Minus" zaprezentowało Weszło. Wśród najgorszych znalazło się miejsce dla czterech Motorowców - w bramce stanął Ivan Brkić, w obronie znaleźli się Arkadiusz Najemski i Krystian Palacz, a w pomocy Jakub Łabojko.
- Wślizg Łabojki... - zaczął Wojciech Kowalczyk. - No nie pomógł - dodał Paweł Paczul. - Niewłaściwa decyzja, zły timing - komentował z kolei Wojciech Piela. - Idziesz na za dużej prędkości, w nogi - dodał jeszcze Kowalczyk.
Co jeszcze eksperci mówili o tym spotkaniu w programie "Liga Minus"? - Mateusz Stolarski pewnie zostanie zwolniony, taka będzie historia - mówił Paczul i dodał, że sam nie zwalniałby trenera. - Ja bym dał jeszcze szansę. Mądry trener, a z tym składem co ma, to trudno oczekiwać poprawy pozycji z poprzedniego sezonu - dodał Piela.
- W przypadku Motoru dostać pięć goli od GKS-u to trzeba się postarać - dodał Kowalczyk. - Takie błędy, to nie jest wina trenera. Jak podasz piłkę z bocznego sektora do środka...to jest elementarz. Teraz pytanie, czy Zbigniew Jakubas wytrzyma ciśnienie - stwierdził Piela.
- Ale co zmieni w Motorze nowy trener? Tam potrzebujesz może sześć transferów w zimie - kontynuował Kowalczyk. - Mateusz Stolarski znalazł się w kryzysie i sam czuje, w jakim kryzysie się znalazł. Na konferencji prasowej rozpoczął rajd po tym, co jego piłkarze zrobili źle w tym sezonie. Jest szukanie tłumaczenia się w tym, że trener nie zawsze jest w stanie wpłynąć na wszystko. Szkoda jednak, żeby w taki sposób próbował ratować posadę, bo to co może go bronić, to fakt, że szatnia nadal jest za nim. Nie jest tak, że Motor nie wierzy w trenera, a strzelanie w piłkarzy, to nie jest nic fajnego - skomentował Jakub Białek.
Motor już w następny piątek zmierzy się z Widzewem Łódź. Spotkanie odbędzie się na Motor Lublin Arenie, a pierwszy gwizdek wybrzmi o 20:30.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.