Zgodnie z oczekiwaniami, spotkanie w hali Globus miało być rozgrywane pod wyraźne dyktando drużyny gospodyń. Lubelski zespół plasuje się bowiem wyżej w tabeli, ma dużo szerszą kadrą i bardziej jakościowe zawodniczki w składzie. Ponadto klub dysponuje większym budżetem, Nie było więc niespodzianki w tym, że miejscowe szybko wyszły na prowadzenie 3:0. Później jednak gra się wyrównała, a w 23. minucie przyjezdne miały dwa trafienia przewagi. Biało-zielonym brakowało skuteczności w ataku, w dodatku dobrze między słupkami gości pisywała się Mai Gomaa. W kilku sytuacjach ekipie z Koszalina sprzyjało także obramowanie bramki, w które posyłały piłkę wicemistrzynie Polski.
O pierwszej połowie lublinianki chciałyby z pewnością jak najszybciej zapomnieć. Podobnie jak kibice, którzy po dwóch kwadransach rywalizacji zaintonowali z trybun przyśpiewkę "Monteksie, dość tej żenady!". Zaraz potem drużyny zeszły na przerwę przy prowadzeniu przyjezdnych w stosunku 17:16.
Po zmianie stron dyspozycja PGE MKS El-Volt znalazła się na odpowiednich torach. I choć Piłka Ręczna Koszalin była w stanie dotrzymywać kroku rywalkom i nie doszło do wysokiego zwycięstwa gospodyń, to ostatecznie komplet punktów został w Lublinie. Zespół trenera Tetelewskiego triumfował różnicą pięciu goli, a tytuł MVP niedzielnej potyczki otrzymała Maria O'Mullony. Chwilę wcześniej kapitan drużyny Dominika Więckowska życzyła z parkietu fanom zgromadzonym w hali wesołych świąt oraz szczęśliwego nowego roku.
– Wiedziałyśmy, że to nie będzie taki sam mecz, jak ten, który wygrałyśmy we wrześniu na wyjeździe 43:20. Miałyśmy świadomość, że ten rywal się wzmocnił plus dziewczyny wróciły po kontuzjach. Spodziewałyśmy się innej rywalizacji i najważniejsze jest końcowe zwycięstwo. Do przerwy przegrywałyśmy, ale spotkanie trwa 60 minut. Poszłyśmy do szatni, trochę ochłonęłyśmy, przeanalizowaliśmy, co można zrobić lepiej i ważne, że dobrze weszłyśmy w drugą połowę. Wyprowadziłyśmy kilka fajnych kontr, zbudowałyśmy przewagę i utrzymałyśmy korzystny wynik do końca – podsumowała skrzydłowa Adrianna Górna.
To był ostatni występ wicemistrzyń Polski u siebie w 2025 roku. W następnej potyczce lublinianki zagrają na wyjeździe z Sośnicą Gliwice. Początek spotkania na Śląsku zaplanowano w niedzielę, 28 grudnia o godzinie 12:30. Pierwszy mecz w nowym roku czeka biało-zielone 4 stycznia. Wówczas do hali Globus przyjedzie Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
PGE MKS El-Volt Lublin – Piłka Ręczna Koszalin 31:26 (16:17)
Lublin: Martins, Wdowiak - O’Mullony 8, Górna 7, Szynkaruk 6, Radosavljević 2, Rosiak 2, Matuszczyk 1, Planeta 1, Pietras 1, Lima 1, D. Więckowska 1, Tomczyk, M. Więckowska, Przywara, Owczaruk
Koszalin: Gomaa – Rycharska 7, Kovarova 5, Aydin 5, Arsenievska 3, Żmijewska 3, Knazevic 2, Nowicka 1,Naumczyk, Lasek, Bayrak, Jura
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.