Na czwartkowej prezentacji pierwszego zespołu pojawiło się trzech bramkarzy. Najdłuższy klubowy staż miał w tym gronie... najmłodszy Igor Bartnik (na zdjęciu poniżej), który dołączył do Motoru w 2020 roku. Jednak póki co 19-latek rozegrał w "jedynce" tylko jeden mecz, a w poprzednim sezonie przebywał na wypożyczeniu w trzecioligowych wówczas Orlętach Radzyń Podlaski. Jedyny lublinianin z tercetu golkiperów ma w nadchodzącym sezonie pełnić funkcję trzeciego bramkarza.
O wyjściowy skład walczyli natomiast Kacper Rosa oraz Ivan Brkić. Pierwszy z wymienionych został zawodnikiem lubelskiego klubu w lutym 2023 roku. Gdy trafiał do Motoru, drużyna zajmowała 13. miejsce w tabeli drugiej ligi. I choć wkład Kacpra w awans na poziom pierwszoligowy nie był znaczący, ponieważ początkowo odgrywał on rolę zmiennika Łukasza Budziłka, to jego indywidualny dorobek w minionym sezonie był zdecydowanie bardziej okazały. Piłkarz pochodzący z Kostrzyna nad Odrą zagrał bowiem łącznie w 22 spotkaniach, w których zanotował sześć czystych kont. W pamięci kibiców zapisał się przede wszystkim za sprawą interwencji w serii rzutów karnych po barażowym półfinale z Górnikiem Łęczna. Był także jednym z bohaterów finału z Arką Gdynia, który co prawda zaczął się dla niego od gola straconego w kuriozalnych okolicznościach, ale w dalszej części rywalizacji Rosa uratował zespół ważnymi interwencjami. Bramkarz, który w sierpniu będzie obchodził 30. urodziny, był w przeszłości graczem takich ekstraklasowych klubów jak Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok, czy Wisła Kraków. Nigdy jednak nie zadebiutował na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, notując mecze w trzeciej, drugiej oraz pierwszej lidze.
Natomiast Brkić dołączył do ekipy żółto-biało-niebieskich kilkanaście dni temu. 29-letni bramkarz w przeszłości reprezentował Chorwację w kadrach młodzieżowych. Do lipca 2018 roku występował wyłącznie w klubach z rodzimej ligi. Następnie grał dla bośniackiej drużyny Zrinjski Mostar, łotewskiego Ryga FC, a ostatnio azerskiego Neftchi Baku, gdzie w 68 meczach zachował 28 czystych kont. Ten mierzący 194 cm wzrostu golkiper przyszedł do Motoru, żeby się odbudować. W tym roku wziął bowiem udział tylko w dwóch ligowych spotkaniach i jednym starciu Pucharu Azerbejdżanu. W pozostałych 16 rozegranych przez Neftchi konfrontacjach przez pięć kolejek leczył kontuzję lub nie podnosił się z ławki rezerwowych. Motor wykupił chorwackiego golkipera na zasadzie transferu gotówkowego. Suma nie została ujawniona, ale "Transfermarkt" wycenia jego wartość rynkową na 250 tysięcy euro.
Brkić nie trafił do Lublina, by "grzać ławę", dlatego rozpocznie sezon między słupkami. – Decyzja została podjęta. Rozmawiałem dziś z naszymi bramkarzami. Numerem jeden, który rozpocznie sezon i dostanie zaufanie na tej pozycji, będzie Ivan – przekazał na czwartkowej konferencji prasowej trener Mateusz Stolarski.
CZYTAJ TAKŻE: Piłkarz prosi o pomoc. Dopiero odszedł z Motoru Lublin
"Motorowcy" zagrają w niedzielę pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej od 32 lat. Początek hitowego starcia z Rakowem Częstochowa zaplanowano o godzinie 20:15 na Arenie Lublin.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.