Rywalem boksującego w kategorii średniej (do 75 kg) Łukasza Maćca (26-3-1, 5 KO) podczas gali w Dzierżoniowie, zaplanowanej na 13 marca, będzie Pablo Mendoza (9-7, 9 KO). Nikaraguańczyk pokazał się już polskiej publiczności. 30-latek wystąpił na grudniowej gali boksu w Pionkach, także organizowanej przez grupę Tymex Boxing Promotion. Przegrał wtedy po decyzji sędziów z Ukraińcem Aleksandrem Streckim.
"Nikaraguański wojownik Pablo Mendoza na ostatniej gali pokazał waleczny i dynamiczny styl boksowania w starciu z mocnym Aleksandrem Streckim. Zdecydowanie będzie ostra wymiana ringowa" - piszą organizatorzy gali w Dzierżoniowie, która będzie transmitowana przez TVP Sport.
Pablo Mendoza rozpoczął karierę zawodową w 2014 roku, do 2017 roku stoczył siedem wygranych walk, wszystkie zakończył przed czasem. W ósmym pojedynku przegrał z rodakiem Jose Varelą. W pięciu ostatnich walkach zaliczył komplet pięciu porażek. Wychodził do ringu w Hiszpanii, Rosji, Wielkiej Brytanii, Niemczech i w Polsce.
Ostatnio Łukasz Maciec wszedł między liny w końcówce listopada. Podczas zorganizowanej przez grupę Tymex Boxing Promotion gali w Szydłowcu pięściarz o pseudonimie "Gruby" skrzyżował rękawice z Markiem Andryskiem (5-1, 4 KO) z Czech, który do starcia z Maćcem miał na koncie pięć pojedynków i ani jednejporażki. Po ośmiu rundach sędziowie orzekli większościowe punktowe zwycięstwo Polaka.
Wcześniej, przed starciem z Czechem, lubelski pięściarz miał ponad roczną przerwę w występach, spowodowaną m.in. pobytem 31-latka w zakładzie karnym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.