Spotkanie zapowiadało się niezwykle ciekawie, ponieważ lublinianki zajmowały trzecie, a gnieźnianki czwarte miejsce w ligowej tabeli. Ponadto starcie gospodynie miały na koncie trzy wygrane z rzędu, a ich rywalki aż cztery, a poprzedni mecz bezpośredni skończył się wygraną podopiecznych Edyty Majdzińskiej dopiero po serii rzutów karnych. - Gniezno to zespół budowany już od dłuższego czasu. W tym sezonie wygląda on bardzo dobrze. Na pewno widać, że jest on tworzony z pomysłem. To dziewczyny, którym nie brakuje chęci do gry i zdobywania bramek - mówiła przed starciem Daria Szynkaruk.
I faktycznie przyjezdnym od początku gry nie brakowało chęci i na boisku oglądaliśmy grę na remis. To Gniezno goniło, ale do stanu 7:7 zapowiadał się bardzo wyrównany mecz. Wówczas to jednak biało-zielone znacznie podkręciły tempo i uciekły przeciwniczkom na cztery bramki, a w później zdołały nawet zwiększyć je do sześciu. W samej końcówce pierwszej połowy lubelski zespół bez problemów radził sobie z nieskutecznymi gnieźniankami i prowadził 19:12.
Po zmianie stron jasne było, że jeśli gościnie nie zaczną szybko gonić wyniku, to z Lublina wyjadą tylko z jednym punktem. Drużyna Edyty Majdzińskiej doskonale zdawała sobie z tego sprawę i od pierwszych akcji pokazała rywalkom, że nie mają na co liczyć. Przewaga ekspresowo wzrosła do 11 bramek i mecz był właściwie ustawiony. Lublinianki nawet w grze w osłabieniu po karach dwuminutowych nie oddawały inicjatywy. Nieco odpuściły jednak w końcówce, przez co przewaga nieco stopniała. Finalnie spotkanie zakończyło zwycięstwem lubelskich szczypiornistek 37:31. Najlepszą zawodniczką meczu została Magda Więckowska.
- W tym meczu narzuciłyśmy swój styl gry. Na początku nie mogłyśmy zyskać przewagi. Później wyprowadziliśmy kilka dobrych kontr, bramka i dobra obrona nam pomogły - powiedziała po spotkaniu Daria Szynkaruk.
Dzięki wygranej MKS FunFloor wskoczył na drugie miejsce w ligowej tabeli i ma na koncie 49 punktów. To o osiem "oczek" mniej od pierwszego Zagłębia Lubin. Kolejne starcie drużyna trenerki Edyty Majdzińskiej rozegra już w sobotę 23 marca o 16:00. Rywalkami biało-zielonych w hali Globus będą zawodniczki z Koszalina.
MKS FunFloor Lublin - MKS Urbis Gniezno 37:31 (19:12)
Lublin: Wdowiak, Gawlik – Szynkaruk 6, Więckowska 5, Andruszak 5, Turkoglu 4, Roszak 4, Balsam 3, Achruk 2, Posavec 2, M. Olek 2, Masna 2, Tomczyk 2
Gniezno: Hypka, Konieczna, Hoffmann – Łęgowska 10, Hartman 5, Schlabs 2, Szczepanik 2, Siwka 1, Nurska 1, Lipok 2, Kuriata 3, Wabińska 1, Widuch 1, Giszczyńska
Kary: 10 min - 6 min
Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (Rzeszów)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.