– Już od dawna wiedzieliśmy, że zagramy ten mecz na wyjeździe, więc można powiedzieć, że przygotowaliśmy się do niego od sześciu tygodni, co miało swoje dobre i złe strony – mówił przed rozpoczęciem rywalizacji trener lublinian, Andrzej Kozak. – Z różnych przyczyn w tym czasie rozegraliśmy tylko jedno spotkanie, więc nie byliśmy w normalnym rytmie meczowym, ponieważ nie odbyły się starcia ze Skrą i Posnanią. Mieliśmy natomiast czas, by wyleczyć pewne urazy oraz położyć większy nacisk na motorykę – dodawał szkoleniowiec, który na dwa dni przed zawodami wyjechał z drużyną na zgrupowanie w Garwolinie.
Edach Budowlanym nie brakowało motywacji oraz dobrego przygotowania taktycznego do sobotniej potyczki. Przełożyło się to na bardzo dobrą postawę w pierwszej połowie, która była niezwykle zacięta, wyrównana i zakończyła się remisem 13:13. Po zmianie stron dość szybko gospodarze objęli prowadzenie, prezentowali wyższą kulturę gry i zasłużenie sięgnęli po brąz, dominując boiskowe wydarzenia. Gdy w 75. minucie przyłożenie dla miejscowych zanotował Marcin Krześniak, stało się jasne, że puchar przywieziony do Sochaczewa już w nim zostanie. Zwłaszcza że podczas drugiej odsłony ekipa trenera Kozaka nie zdobyła ani jednego punktu. Trzeba jednak przyznać, że faworytem był Orkan, który w ubiegłym roku był najlepszą drużyną w kraju.
W najbliższą niedzielę poznamy mistrza Polski. W konfrontacji o złoto zmierzą się zespoły z Aleksandrowa Łódzkiego oraz Sopotu. Początek ich meczu zaplanowano o godzinie 18:30.
Orkan Sochaczew - Edach Budowlani Lublin 30:13 (13:13)
Punkty: Pieter W. Steenkamp 15 (3K, 3pd), Krystian Olejek 5 (P), Krystian Machecki 5 (P), Marcin Krześniak 5 (P) - Nkululeko Ndlovu 8 (2K, 1pd), Kudakwashe Nyakufaringwa 5 (P)
Orkan: Gołębiowski (79 Zieliński), Gadomski (76 Pisarek), Lewandowski (70 Polakowski), Zarovnyi, Olejek, Machecki, 60 Pawłowski), Majcher (67 A. Szwarc), Meyer, Plichta (61 Pętlak), Steenkamp, Krześniak, O’Neill (42 M. Szwarc, 51 O’Neill, 78 M. Szwarc), Kępa, Wróbel, Davanzo (65 Sadowski)
Edach Budowlani: Maarman, Skałecki (59 Novikov), Kelberashvili (57 Mazur), Król, Nyakufaringwa, Musur, Dec (69 Rudziński), Wiśniewski, Kazembe, Ndlovu, Psuj (23 Bobruk), Węzka, Szczepański, Próchniak (69 Dube), Brzezicki
Sędziowali: Jastrzębski, Filar, Ingarden
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.